Zaduszki za nami, w sklepach zaczynają się handlowe obchody Bożego Narodzenia. Jeżeli ktoś z Państwa poczuje się znużony widokiem świętych Mikołajów w listopadzie, powinien wybrać się do toruńskiego Muzeum Etnograficznego. Ten, komu to nie przeszkadza, również na takiej wizycie wyłącznie zyska. W muzealnym arsenale przy Wałach gen. Sikorskiego zawsze dzieje się coś ciekawego. Niedawno pojawiła się tam bardzo interesująca płyta - „Zwyczaje wielkanocne. Przywołówki dyngusowe na Kujawach”.
Czytaj też: Najbliższy weekend pod znakiem gęsi
Czym są te Przywołówki? Jedyną atrakcją województwa kujawsko-pomorskiego wpisaną na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. A mówiąc po ludzku, bez oficjalnych terminów, zwyczajem dawniej na Kujawach dość powszechnym, kultywowanym dziś tylko w inowrocławskim Szymborzu, gdzie w Niedzielę Wielkanocną młodzi mężczyźni wspinają się na dachy, lub drzewa i z wysokości, zgodnie z tradycyjną formułą, wywołują imiona dziewcząt, oraz ogłaszają, ile wody na każdą z nich przeznaczają.
Oto jedna z nich:
„Zosia niech się nie boi, bo za nią Maciek stoi. Dla jej urody, szklaneczka wody. Ręcznik jedwabny dla jej buzi ładnej.”
Zajmują się tym członkowie miejscowego Klubu Kawalerów, organizacji istniejącej już od ponad stu osiemdziesięciu lat!
- Nikt z zewnątrz ich nie inspiruje, działają od 1833 roku - mówi Hanna Łopatyńska, kierownik Działu Folkloru Muzeum Etnograficznego. - Przywołówek nie organizowano jedynie podczas II wojny światowej.
Płyta, o której mowa, jest bardzo ładnie opracowanym i wydanym przewodnikiem po tradycji. Poza opisem i archiwalnymi zdjęciami, można tu znaleźć sporo atrakcji dodatkowych, m.in. nagraną na początku lat 60. audycję z Radia PiK na temat Przywołówek, czy poświęcony temu zwyczajowi film dokumentalny z 1973 roku. Oczywiście jest także spory wybór Przywołówek nagranych przez pracowników muzeum. Oni również zarejestrowali sygnały trąbek ogłaszających dyngus, czy zwołujących kawalerów do składania okupu.
Zobacz także: Toruń z lat 70.
Przywołówki zostały wpisane na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego w ubiegłym roku. Poświęcona im płyta została sfinansowana przez Urząd Marszałkowski. Można ją dostać w Muzeum Etnograficznym za darmo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
