Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

My, ludzie z grobowca

Malgorzata Oberlan
- Ciągle mamy ciemno w mieszkaniach. To działa depresyjnie i naraża na koszty doświetlania oraz dogrzewania - skarżą się lokatorzy. Spółdzielni to nie rusza.

- Ciągle mamy ciemno w mieszkaniach. To działa depresyjnie i naraża na koszty doświetlania oraz dogrzewania - skarżą się lokatorzy. Spółdzielni to nie rusza.

<!** Image 3 align=none alt="Image 184424" sub="Jak większość mieszkańców bloku, Urszula Urbańska domaga się od spółdzielni przerzedzenia rosnących przed jej oknami drzew, aby do mieszkania wpadało choć trochę słonecznego światła /Fot.: Grzegorz Olkowski ">W bloku przy ulicy Teligi 2 jest 45 mieszkań. Lokatorzy zdecydowanej większości, bo 41, podpisali się pod petycją do zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Na Skarpie”. O co? - Chodzi o skuteczne przerzedzenie drzew, dzięki któremu do naszych mieszkań dotrze choć trochę słonecznego światła - mówią.

<!** reklama>Chodzi o gęsty szpaler sosen, który oddziela blok od ul. Konstytucji 3 Maja. Kiedy ludzie wprowadzali się tu np. kilkanaście lat temu, drzewa nie przeszkadzały. - Po prostu były niższe i rzadsze - wspomina Urszula Urbańska, emerytka mieszkająca tu od 13 lat. - Teraz wyrosły tak, że przez okrągły dzień musimy palić światło. Strasznie smutno żyć w takiej ciemnicy.

Jej córka, Bożena Górska, zwraca uwagę na jeszcze inne aspekty sytuacji. - Mieszkania na parterze i pierwszym piętrze (to w nich jest najciemniej) są też najzimniejsze. Ogrzanie ich, aby nie doszło do zawilgocenia, jest droższe - zaznacza.

Jeden z lokatorów, Janusz Lipiński, już od 2007 roku systematycznie (i grzecznie) dopytuje zarząd spółdzielni, jak może rozwiązać problem „przebywania w aurze grobowca”. Pokazuje plik korespondencji, wymienianej z zarządem. Wynika z niej, że drzewa stanowią pas izolujący od hałasu, pełnią funkcje estetyczną i zdrowotną. W związku z czym magistrat nie pozwala ich spółdzielni nawet tknąć. A jeśli się lokatorowi Lipińskiemu to nie podoba, to może skorzystać z usług spółdzielczego biura nieruchomości. - Tyle że dotąd chętnych zamienić się ze mną na to grobowe mieszkanie jakoś nie spotkałem - zauważa lokator.

Jak SM „Na Skarpie” zareagowała na petycję całego bloku w sprawie wycięcia kilku drzew lub skutecznego przerzedzenia konarów? Nietypowo.

Na klatkach schodowych pojawiła się odezwa zarządu spółdzielców do lokatorów. Ilustruje ją zdjęcie trawnika, oddzielającego ścianę bloku od szpaleru sosen. Niebo na obrazku jest optymistycznie niebieskie, między sosnami błądzą słoneczne promienie. Bajka...

Na plakatach zarząd informuje, że w grudniu ub.r dokonał przeglądu drzew i nie znalazł chorób, dających powód, by wystąpić do Urzędu Miasta o zgodę na wycinkę.”Jednocześnie informujemy, że zabiegi pielęgnacyjne omawianego drzewostanu zostały przeprowadzone dnia 7 marca 2011 roku” - pisze zarząd. Na rok bieżący natomiast zapowiada „ocenę kondycji drzew” oraz „cięcia standardowe gałęzi.” Lokatorzy są załamani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska