Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Turystycznej chcą fotoradaru, nie atrapy

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
Mieszkańcy Kaszczorka chcą, żeby przy ulicy Turystycznej stanął prawdziwy fotoradar, a póki co stoi maszt z pustą budką. - Taka atrapa bezpieczeństwa nie poprawia - uważają.

Mieszkańcy Kaszczorka chcą, żeby przy ulicy Turystycznej stanął prawdziwy fotoradar, a póki co stoi maszt z pustą budką. - Taka atrapa bezpieczeństwa nie poprawia - uważają.

<!** Image 2 align=none alt="Image 165146" sub="Przy ulicy Turystycznej stoi maszt z budką, ale w środku nic nie ma / Fot. Grzegorz Olkowski">Żeby ominąć korek w Lubiczu, kierowcy wybierają objazd przez Nową Wieś, Złotorię i Kaszczorek. Przez to ruch na ulicy Turystycznej, która jest częścią tego objazdu, jest ogromny, a droga bardzo niebezpieczna.

- Szczególnie niebezpieczna jest dla dzieci, które z przystanku przy tej ulicy dojeżdżają do Zespołu Szkół nr 28 na Skarpie - podaje Marian Wójcik, mieszkaniec Turystycznej.

Ponad rok starań

Batalia o fotoradar trwa już ponad rok. Najpierw decyzję o ulokowaniu budki musiały zatwierdzić służby miejskie. W końcu maszt stanął, ale nie był podłączony, więc wiadomo było, że w środku nie ma żadnego urządzenia. Miejski Zarząd Dróg w końcu doprowadził elektrykę do puszki, ale według mieszkańców budka nadal jest pusta. - Bezpieczeństwa to nie poprawia - uważa Marian Wójcik.

<!** reklama>Fotoradaru przy ulicy Turystycznej rzeczywiście nie ma i nie będzie go tam dopóty, dopóki nie przejdzie legalizacji, którą zamawia policja, w tym przypadku Komenda Miejska Policji w Toruniu.

Marian Wójcik mówi, że w tym tkwi problem. - Rozmawiałem z odpowiedzialnym za sprawę pracownikiem toruńskiej komendy i usłyszałem, że dla jednej budki nie będzie wzywał firmy z południa Polski - mówi Wójcik. Twierdzi, że policja czeka aż MZD podłączy drugi fotoradar, na ul. Olsztyńskiej.

Konieczna legalizacja

Rzecznik toruńskiej komendy, Artur Rzepka odmówił komentarza tej informacji. Potwierdził, że budka rzeczywiście nie jest jeszcze w użyciu, bo wymaga legalizacji.

- Czekamy na dokumenty od MZD, bo bez nich nie możemy sprawy sfinalizować - twierdzi Artur Rzepka.

Dzwonimy do MZD i co słyszymy? - Wszystkie dokumenty wraz z kluczykiem do budki wysłaliśmy do komendy - informuje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD.Powołuje się na protokół z 18 listopada 2010 rok.

Wracamy do rzecznika toruńskiej komendy. - Pewnie brakuje jeszcze jakichś dokumentów - ucina temat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska