- Mieszkam przy ul. Wojska Polskiego 23-31. Stoją tu bloki czteropiętrowe w bliskiej od siebie odległości- tłumaczy Czytelniczka. - Ja zajmuję mieszkanie w środku. Co w niektórych życiowych sytuacjach nie jest bezpieczne.
Żeby zaznaczyć
Jak dodaje Czytelniczka problemem jest to, że nie ma wjazdu dla karetek pogotowia ratunkowego, czy straży pożarnej. Taksówka też nie wjedzie. Jest bowiem pełno zaparkowanych samochodów, które zastawiają przejazd.
Zobacz także: Zarobki w Biedronce. Jak wypadają w porównaniu?
Chodzi jej o to, by oznaczyć jakieś miejsce i umieścić tabliczkę z napisem „nie tarasować przejazdu”, czy „nie wolno parkować.
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
- Już dwa lata temu w Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej, do której należy osiedle, obiecano mi taką tabliczkę - podkreśla kobieta. - Niestety, nie doczekałam się jej. A niedawno w nocy przyjechało do mnie pogotowie. Ratownicy musieli mnie nieść aż do sklepów, bo tylko tam mogli zaparkować. Bardzo narzekali.
W Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej nie przypominają sobie tego typu sprawy. Co nie znaczy, że nie wezmą pod uwagę sugestii Czytelniczki.
- Jest opracowana na naszym osiedlu organizacja ruchu - wyjaśnia kierownik administracyjna MSM Grażyna Szałkowska. - Rzeczywiście jednak, widzimy coraz więcej parkujących samochodów. Mogę poprosić osobę odpowiedzialną za organizację ruchu, żeby zorientowała się w sytuacji i w razie potrzeby umieściła stosowne tabliczki.
Zobacz także: Remigiusz Baczyński porwany? NOWE INFORMACJE
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
- Zauważyłem coś bardzo niepokojącego na skrzyżowaniu ulicy Bema i Chełmińskiej - twierdzi Czytelnik. - Wracając z lodowiska skręcam w lewo. Zawsze, gdy mam zielone światło. Zielone światło mają też piesi i rowerzyści. Oni pojawiają się nagle. Za każdym razem mam duszę na ramieniu. W środę wieczorem doszło nawet w tym miejscu do kolizji z udziałem rowerzystki. Tu popełniono jakiś błąd w sztuce.
Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu zapewnia, że przyjrzą się skrzyżowaniu. Zbadają, jak działa sygnalizacja świetlna w tym miejscu i w razie potrzeby zrobią korektę.
Mieszkaniec ulicy Franciszkańskiej jest rozczarowany, że mimo zapewnień, w organizacji ruchu na tej ulicy nic się do czwartku nie zmieniło. Nie odnowiono znaków, nawet dla inwalidów. Rzecznik MZD zapewnia, że zaplanowne prace trzeba było przesunąć z powodu deszczu.
Zmiany na starówce - to trzeba wiedzieć
Czytelnicy sygnalizują
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
Mieszkańcy ulicy Zbożowej i Brzoskwiniowej na Wrzosach narzekają.
- Są tu i bloki szeregowe i jednorodzinne. Bardzo dużo ludzi mieszka. A od ulicy Chełmińskiej nie była w ogóle ścinana trawa. Efekt jest taki, że wyrosło zielsko na 70 centymetrów. Interweniowaliśmy w Wydziale Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia, ale nic to nie dało.
Anna Falkowska z tego wydziału zapewnia, że wysyła do firmy, która zajmuje się koszeniem trawy, zlecenie. Całe Wrzosy są do wykoszenia, bo trawa, z powodu ulewnych deszczów, bardzo wyrosła.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?