Naczepy tylko na papierze

Policjanci z Chełmna zatrzymali 12 osób podejrzanych o fałszowanie dokumentów. Chodzi o wyłudzenia podatku VAT za rzekome naczepy do ciężarówek kupione za granicą.

Postępowanie w tej sprawie rozpoczęło się w marcu tego roku. Z policyjnych informacji wynikało, że w województwie kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim pojawiły się fałszywe faktury mające świadczyć o zakupie za granicą naczep samochodów ciężarowych. Fałszowano też przeglądy techniczne i inne dokumenty.

Byli zorganizowani

Według policji, podejrzani tworzyli zorganizowana grupę przestępczą. Kierował nią zatrzymany we wrześniu 55-letni mieszkaniec powiatu świeckiego. Jest tymczasowo aresztowany. Zbierał zamówienia na odbiór sfałszowanych dokumentów od handlarzy naczepami i pojazdami ciężarowymi oraz wyszukiwał osoby, które rejestrowały je na siebie. Z zebranych w sprawie dowodów wynika, że dokumenty były wystawiane w wielu wypadkach przez nieistniejące firmy.

- Potem na ich podstawie nieuczciwi handlarze odliczali sobie VAT i często występowali o kredyty pod zastaw istniejących tylko na papierze naczep - mówi Katarzyna Witkowska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Zatrzymano również nieuczciwych diagnostów, którzy w zamian za łapówki potwierdzali odpowiednimi dokumentami dokonanie fikcyjnych przeglądów naczep. Oprócz nich - według policji - w grupie tej byli także właściciele firm transportowych i bezrobotni, na których często je rejestrowano.

Naczepy na wschód

Część tych naczep fizycznie nigdy nie trafiła do kraju. Widniały tylko w dokumentach. Inne rzeczywiście istniały. Mogły pochodzić z kradzieży. One po legalizacji i odzyskaniu podatku VAT sprzedawane były za wschodnią granicę.

- Ze zgromadzonych dokumentów wynika, że ogólna wartość pojazdów, które zdołali zalegalizować podejrzani wyniosła ponad 132 tysiące euro - dodaje Katarzyna Witkowska