Nadchodzi wreszcie czas na kolej

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/juchniewicz_zbigniew.jpg" >Po latach zastoju coś zaczyna się wreszcie dziać na kolejowych szlakach. Już wiadomo, że kilkadziesiąt milionów złotych pochłonie gruntowna przebudowa trasy łączącej Bydgoszcz z Toruniem. Za dwa lata ten odcinek będziemy pokonywali w nieco ponad pół godziny, a więc dwa razy krócej niż obecnie. Co prawda przewidywana prędkość 120 kilometrów na godzinę nie będzie zawrotna, jak na XXI wiek, ale 35 minut już przemawia do wyobraźni.

Kolej staje się coraz bardziej konkurencyjna dla transportu drogowego. Samochodem do Bydgoszczy w 35 minut nie dojedziemy, a pociągiem - jak najbardziej.

<!** reklama>Rewitalizacja linii do Bydgoszczy to tylko fragment wielkiego zadania, jakim jest stworzenie BiT City, czyli szybkiej kolei powiązanej z komunikacją miejską Bydgoszczy i Torunia. W Bydgoszczy powstanie linia tramwajowa do Fordonu z węzłem przesiadkowym na zmodernizowanej stacji Bydgoszcz Wschód, w Toruniu - na stacji Toruń Miasto.

32 mln euro samorząd województwa zamierza przeznaczyć na zakup nowoczesnych pociągów do obsługi tej trasy.

Sens całego rozwiązania jest prosty - mieszkaniec Fordonu wsiada do tramwaju, na stacji Bydgoszcz Wschód przesiada do pociągu, na stacji Toruń Miasto znów wsiada do tramwaju i dojeżdża np. do UMK na Bielanach. I odwrotnie - mieszkaniec toruńskiej Skarpy z tramwaju wsiada do pociągu i po kilkudziesięciu minutach jest już w Bydgoszczy.