Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagonka czy kpina z zasad

Joanna Posadzy
Zajmowanie zbyt dużej powierzchni oraz obiekty wykonane niezgodne z opisem to dwa największe grzechy restauratorów, którzy wystawili ogródki na starówce. Czy teraz zapłacą za nadużycia?

<!** Image 3 align=none alt="Image 211064" sub="Ogródek „Kefirka”: nowa jakość i spore emocje [Fot.: Jacek Smarz]">Zajmowanie zbyt dużej powierzchni oraz obiekty wykonane niezgodne z opisem to dwa największe grzechy restauratorów, którzy wystawili ogródki na starówce. Czy teraz zapłacą za nadużycia?

Po artykule „Nowości”, w którym pisaliśmy o samowolce budowlanej restauratorów na toruńskiej starówce, Miejski Zarząd Dróg postanowił skontrolować wydane decyzje o zajęciu pasa drogowego. Okazało się, że 12 z pośród 57 ogródków przekroczyło powierzchnię zapisaną w umowie. Rekordzista powiększył sobie letni ogródek aż o 30 mkw.!

- Kontrola wykazała, że w 12 przypadkach została zajęta większa powierzchnia niż ta, o którą wnioskowali restauratorzy - informuje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka MZD. - Zajęto od 4 do 30 mkw. więcej niż wnioskowano - dodaje.

Teraz będą musieli jednak za to zapłacić i to jak za zboże. Stawka za metr kwadratowy zajętej bez pozwolenia powierzchni pasa drogowego jest bowiem 10-krotnie wyższa od standardowej.

- Restauratorzy będą musieli zapłacić kary i będą to kwoty wysokie. Dla przykładu: nielegalne zajęcie 15 mkw. pod ogródek letni na Rynku Staromiejskim przez okres 7 dni kosztować będzie 420 zł. Za takie samo zajęcie pasa, tyle że z zezwoleniem zapłaci się 42 zł - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko. Z nieprawidłowościami stara się walczyć również Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków. - To są kpiny w żywe oczy. W rozmowie z nami restauratorzy zapewniali, że wszystko będzie zgodnie z opisem, a następnego dnia mogliśmy obejrzeć potężne bunkry. Zabudowane, z kanapami i ściankami - mówi Sławomir Wojdyło z Urzędu Miasta Torunia.

<!** reklama>

Dlatego też od początku sezonu wystosowano już pięć pism nawołujących do dostosowania się do określonych kryteriów. Jeżeli restauratorzy tego nie zrobią, będą musieli rozebrać obiekt. Gorzej jest jednak z egzekucją tego postanowienia. - Postępowanie odwoławcze trwa miesiącami, więc taki restaurator może spokojnie doczekać końca sezonu. A za rok może złożyć kolejny, oczywiście prawidłowy wniosek o zajęcie pasa drogowego, który miasto będzie musiało rozpatrzyć pozytywnie - dodaje Sławomir Wojdyło.

Spór o ogródki letnie to jednak nie tylko walka pomiędzy miastem a przedsiębiorcami. Głos zabierają również mieszkańcy oraz turyści. - Ogródki na starówce zajmują zdecydowanie za dużo miejsca - uważa pan Paweł, który przyjechał do Torunia z Inowrocławia. - Wzorem normalnych europejskich miast wystarczyłoby postawić stoliki i krzesła zwyczajnie na bruku. Oczywiście szanuję wysiłki i nakłady włożone w budowę tych konstrukcji, ale jest to przerost formy nad treścią - dodaje mężczyzna.

Restauratorzy nie zamierzają nic zmieniać. - Ja nie zamierzam z nikim dyskutować na ten temat. Proszę skończyć z tą nagonką na nas, przedsiębiorców. Gdyby nie my, już dawno na starówce nic by się nie działo, a tak jest ruch, przyjeżdżają ludzie, a do miasta trafiają pieniądze - mówi jeden z restauratorów.


Wa**rto wiedzieć:**

Ustawienie ogródka letniego wymaga uzyskania odpowiednich zezwoleń i dokumentów. Zezwolenie na zajęcie pasa drogowego pod ogródek letni wydaje MZD. Decyzja wydawana jest w oparciu o wniosek, do którego należy załączyć mapkę lokalizacyjną, decyzję Miejskiego Konserwatora Zabytków, opinię BTCM i straży pożarnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska