W czwartek rano odnalazł się zaginiony w połowie czerwca nauczyciel z Golubia-Dobrzynia. Sam wrócił do domu.
Mężczyzna był poszukiwany od 16 czerwca rano. Tego dnia przed godziną 11 zadzwoniła do niego siostra, mówił jej, że jest w pracy ale jak się okazało wcale tam nie dotarł.
Policja i straż przeczesały Drwęce i okoliczne lasy, miedzy innymi dlatego, że już po zaginięciu, telefon poszukiwanego był logowany w okolicach Bobrowisk, 30 czerwca matka zaginionego znalazła go przed drzwiami.
Odnaleziony oświadczył, że dom opuścił dobrowolnie w wyniku, jak sam stwierdził - „impulsu psychicznego” spowodowanego kłopotami finansowymi. Ujawnił, że w trakcie poszukiwań za dnia przebywał w okolicznych lasach, a noce spędzał na budowach na osiedlu „Panorama” w Golubiu-Dobrzyniu. Przyznał, że kilka dni temu sam podrzucił pod dom swój telefon komórkowy, żeby dać sygnał rodzinie, że nic mu nie jest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?