Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawiedzenie przy alei Tarasów

Tadeusz Oszubski
Co zrobić, jeśli nowo wynajęty dom okazuje się nawiedzony? Para Amerykanów uciekła z takiego miejsca, po czym pozwała do sądu właściciela domu, który nie uprzedził ich o dokuczliwej niewidzialnej sile.

Co zrobić, jeśli nowo wynajęty dom okazuje się nawiedzony? Para Amerykanów uciekła z takiego miejsca, po czym pozwała do sądu właściciela domu, który nie uprzedził ich o dokuczliwej niewidzialnej sile.

<!** Image 2 align=none alt="Image 189623" sub="Josue Chinchilla, jego narzeczona Michele Callan oraz jej córka Ashley przed domem w Toms River, w którym prześladowała ich jakaś niewidzialna siła">W połowie kwietnia tego roku badacze zjawisk paranormalnych donieśli o kłopotach rodziny, która wynajęła dom w Toms River, miasteczku w Ocean County w stanie Nowy Jork. Dom wynajął liczący 37 lat Josue Chinchilla wraz ze swoją 36-letnią narzeczoną Michele Callan oraz jej nastoletnią córką i 6-letnim synem. Adres wydawał się przyjazny - Terrace Avenue, czyli aleja Tarasów nr 100. Okazało się jednak, że choć po drugiej stronie ulicy jest kościół katolicki pod wezwaniem św. Józefa oraz katolicka szkoła średnia, to jakaś zła siła nęka ludzi w tym domu. Chinchilla z narzeczoną i jej dziećmi wytrzymali tam niewiele ponad tydzień.<!** reklama>

Mrożące krew w żyłach skrzypienie

Najpierw pod nieobecność domowników ktoś powyrzucał z szafy ubrania i ręczniki. Nocami drzwi otwierały się i zamykały z mrożącym krew w żyłach skrzypieniem. Światła same włączały się i wyłączały. Poza tym w nocy słychać było kroki w kuchni, a w korytarzach niezrozumiałe szepty. Najbardziej niepokojącym zjawiskiem miał być jednak dźwięk dochodzący z piwnicy: stłumiony hałas, jakby ktoś tam rąbał drewno na opał.

<!** Image 3 align=none alt="Image 189623" >- Początkowo ignorowaliśmy te osobliwe zjawiska - wyjaśnia Josue Chinchilla. - Wiadomo, potrzeba czasu, by przyzwyczaić się do nowego domu. Jednak nieprzyjemnych wydarzeń było coraz więcej. Szczyt nastąpił w nocy 10 marca - wtedy nie wytrzymaliśmy presji i uciekliśmy z nawiedzonego domu. No bo kto by to wytrzymał? Tamtej nocy, gdy położyliśmy się spać, znów zaczęły dobiegać hałasy z piwnicy. Potem coś ściągnęło pościel z łóżka i poczułem na ramieniu dotyk jakiejś niewidzialnej ręki. Wtedy oboje z narzeczoną zobaczyliśmy w sypialni jakąś bezkształtną ciemną formę. Wcześniej nie wierzyłem w takie rzeczy, ale uważam, że ten dom jest nawiedzony przez jakąś demoniczną siłę.

Chinchilla i Callan wyprowadzili się, po czym złożyli pozew do sądu przeciwko Richardowi Lopezowi, właścicielowi domu, a przy tym szanowanemu miejscowemu ortodoncie. Pechowi lokatorzy chcieli tylko zwrotu wpłaconej Lopezowi kaucji w wysokości 2250 dolarów. Ponieważ nie zamierzają wrócić do nawiedzonego domu, to potrzebują środków na wynajęcie spokojnego lokum. W odpowiedzi ortodonta założył sprawę Chinchilli i Callan, bo - według niego - zszargali opinię jemu i jego domowi, który wynajmuje od 10 lat. Dotąd nikt nie twierdził, że to dom nawiedzony. Lopez uważa, iż nowi lokatorzy robią mu czarną reklamę, bo pewnie zrozumieli, że nie stać ich na wynajem posesji za 1,5 tys. dolarów miesięcznie. Na razie pierwszą sprawę Lopez wygrał.

Sąd poparł ortodontę, bo przytoczył on racjonalne argumenty, ale badacze zjawisk paranormalnych, którzy zainteresowali się tym przypadkiem, mają wrażenie, że w budynku przy Terrace Avenue 100 faktycznie coś niezwykłego się dzieje. Zdaniem Nicka Carlsona z Shore Paranormal Research Society w Toms River, wyniki badań w domu przy Terrace Avenue są jednoznaczne.

- Uzyskaliśmy dowody paranormalnych oddziaływań w domu - wyjaśnia Carlson. - Na podstawie danych zebranych przez nasz zespół zakładamy, że odnotowane tam zjawiska to pozostałości jakiejś energii psychicznej, ale nie inteligencji.

Jakaś zła siła...

Również Marianne Brigando, współzałożycielka NJ Paranormal Investigators z Old Bridge, stwierdza, że badacze z jej stowarzyszenia potwierdzają, iż dom jest miejscem paranormalnej aktywności.

- W domu przy Terrace Avenue uzyskaliśmy najbardziej wyraziste dowody zachodzenia zjawisk paranormalnych spośród 20 ostatnio prowadzonych śledztw - stwierdza Brigando. - Według naszych ustaleń, to jakaś zabłąkana dusza. Duch człowieka, który nie zdaje sobie sprawy z tego, że umarł.

Domniemany nawiedzony dom odwiedził też kapłan, pastor Terence Sullivan z Element Church w North Brunswick, i pobłogosławił budynek. Według pastora, w domu działa jakaś zła siła.

Chinchilla i Callan twierdzą, że ich życie byłoby w śmiertelnym niebezpieczeństwie, gdyby wrócili do nawiedzonego domu. Paranormalne zajścia zebrały już żniwo i chodzi nie tylko o niszczenie wyposażenia domu oraz odzieży. Chinchilla trafił do szpitala, bo zaczął cierpieć na ataki paniki, spowodowane tym, czego doświadczył w wynajętym domu. Z kolei Michele Callan nabawiła się wielu siniaków i otarć - śladów po okładaniu niewidocznymi pięściami przez niewidzialną siłę. Paranormalnie doświadczona para Amerykanów zamierza więc toczyć spór sądowy.


Warto wiedzieć

Horror z Amityville

W 1976 r. George i Kathy Lutz twierdzili, że dom, który wynajęli w Amityville w stanie Nowy Jork, jest nawiedzony przez jakąś złą siłę. Wyprowadzili się po 28 dniach. Oskarżano ich, że wymyślili przerażające zajścia, bo utracili zdolność spłaty kredytu hipotecznego.

Na podstawie tych zdarzeń powstała książka, a w 1979 r. film „The Amityville Horror” z Jamesem Brolinem i Margot Kidder w rolach głównych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska