Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie taki lider straszny

Dariusz Łopatka
Beniaminek Polskiej Ligi Hokejowej niespodziewanie postawił się liderowi rozgrywek. Torunianie rozegrali dobre spotkanie przeciwko Ciarko PBS Bank Sanok, ale punktów nie udało się im zdobyć.

Beniaminek Polskiej Ligi Hokejowej niespodziewanie postawił się liderowi rozgrywek. Torunianie rozegrali dobre spotkanie przeciwko Ciarko PBS Bank Sanok, ale punktów nie udało się im zdobyć.

<!** Image 2 align=none alt="Image 184605" sub="Marek Wróbel (w białej koszulce) oszukał w tej sytuacji Przemysława Odrobnego, a Nesta Karawela przegrywała z Ciarko 3:5 /Fot.: Łukasz Trzeszczkowski">Hokeiści walczącej o utrzymanie siódmego miejsca w sezonie zasadniczym Nesty Karaweli liczyli po cichu na sprawienie niespodzianki w potyczce z silnym rywalem. Przez połowę piątkowego meczu wydawało się to trudne do zrealizowania, jednak w pewnym momencie powróciła nadzieja.<!** reklama>

Uwierzyli w siebie

Pierwsze dwadzieścia minut meczu mogło napawać optymizmem niespełna tysięczną publiczność zgromadzoną na trybunach Tor-Toru. Torunianie nieźle rozpoczęli rywalizację z liderem, dzielnie się bronili i od czasu do czasu zagrażali bramce przyjezdnych. Tę część przegrali minimalnie (1:2), gdyż na trafienia trafienia Gruszki i Zapały odpowiedział Milan Baranyk.

W drugiej tercji sztab szkoleniowy Nesty Karaweli przemeblował dwie czołowe formacje ofensywne, lecz przez długi czas nie przynosiło to skutków. Nesta Karawela grała bowiem we własnej tercji, skupiając się wyłącznie na defensywie.

Siła ataków sanoczan była trudna do opanowania. Wyraźną przewagę przyjezdni udokumentowali trzema kolejnymi bramkami, lecz jeszcze w tej odsłonie nastąpiła minuta, w której torunianie totalnie zaskoczyli nie tylko przyjezdnych, ale i swoich fanów.

Dwa kontrataki przyniosły Neście Karaweli dwie bramki (trafienie Baranyka i gol zapisany Markowi Wróblowi po tym, jak krążek do własnej siatki wbił Mojżisz).

- Wszystko zaczęło się od karnego obronionego przez Michała Plaskiewicza. Chwilę później zaczęliśmy odrabiać straty i uwierzyliśmy w siebie - mówi Przemysław Bomastek, kapitan toruńskiej drużyny.

Błędy defensywy

Na początku trzeciej odsłony odżyły nadzieje, bowiem 35 sekund po rozpoczęciu gry kolejnego gola dla Nesty Karaweli zdobył Jacek Dzięgiel i strata beniaminka do lidera PLH wynosiła tylko jedną bramkę.

Ostatnie słowo należało jednak do sanoczan. Ciarko wykorzystało błędy toruńskiej defensywy i wygrało na Tor-Torze 7:4.


Nesta Toruń - Ciarko Sanok 4:7

Nesta Karawela Toruń - Ciarko PBS Bank Sanok 4:7 (1:2, 2:3, 1:2). 0:1 D. Gruszka - T. Malasiński, K. Dziubiński (4.06), 0:2 K. Zapała - M. Vozdecky, M. Kolusz (6.25), 1:2 M. Baranyk - J. Gimiński, J. Dzięgiel (12.33), 1:3 M. Kolusz - M. Vozdecky (20.35), 1:4 P. Mojżisz - P. Dronia, M. Mermer (25.20, w przewadze), 1:5 D. Gruszka - T. Malasiński, B. Rąpała (29.53, w przew.), 2:5 M. Baranyk - M. Wróbel, J. Dzięgiel (33.45), 3:5 M. Wróbel (34.36, bramka samobójcza), 4:5 J. Dzięgiel - A. Gaisins, M. Baranyk (40.32, w przew.), 4:6 I. Kotaszka - D. Gruszka, K. Dziubiński (46.03), 4:7 M. Radwański (59.07).

Nesta Karawela: Plaskiewicz; Bluks - Gaisins, Smeja - Gimiński, Porębski - Lidtke; Bomastek - Kuchnicki - Marmurowicz, Wróbel - Dzięgiel - Baranyk, Ziółkowski - Winiarski - M. Kalinowski oraz Jankowski, Gościmiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska