Nienartowicz: Ciekawe, czy na wybory samorządowe Bulwar gotowy będzie

Był więc meldunek z układania torów tramwajowych między centrum miasta a Jarem oraz wymiany tych na Mokrem. I wiążącej się z tym przebudową ulic. Na tym front szeroko zakrojonych robót się nie kończy. Jest też przecież wielka przebudowa Bulwaru Filadelfijskiego.

Nad Wisłą na razie mamy krajobraz w typie księżycowego. A – wyliczyć wypada - już 37 tydzień przebudowy Bulwaru Filadelfijskiego leci. I nie wiadomo, ile ich jeszcze przed nami. Bo na razie pole do popisu mają tu archeolodzy. Robót budowlanych w zasadzie nie ma. Rzut oka na Bulwar wystarczy, by stwierdzić, że nowy, październikowy termin zakończenia robót jest nierealny.
Tak, tak - na 500. urodziny Kopernika go ludziskom do spacerowania oddano, to na 550. - rozkopano. Ciekawe, czy na wybory samorządowe, czyli na wiosnę przyszłego roku, gotowy będzie.

Co do torów, to MZK dał znać, że na budowie linii między centrum a Jarem oraz robotami na Mokrem nie zamierza kończyć. Przymierza się do kolejnych ich wymian – na Kościuszki i na Skarpie. Na razie są na etapie projektów. Nie wiadomo, kiedy nowe tory zaczną być układane, bo na roboty pieniędzy jeszcze nie ma. I nie wiadomo, czy i kiedy będą. Będą poszukiwane w budżetach państwowych i unijnych. Niektórzy jednak już teraz przyjmują zakłady, że wymianą zajmie się Balzola, czyli firma wygrywająca w ostatnich latach wszystkie torowe przetargi ogłaszane przez MZK.

A na wymianę torowiska na Kościuszki czekają nie tyle pasażerowie tramwajów, co piesi. Bo wreszcie przebudowana ma zostać sygnalizacja świetlna na wysokości Wojska Polskiego i Świętopełka. Przejście przez jezdnie i tory w tym miejscu – o czym wiele razy pisaliśmy w „Nowościach” - to koszmar. Pieszych podążających choćby do okolicznych sklepów jest tu wielu. Interesy ich i kierowców na Kościuszki będą teraz godzić projektanci.

Drogowcy zapowiedzieli z kolei, że wyniosą skrzyżowanie Podgórnej z Wiązową. W ten sposób ta pierwsza będzie chyba najbezpieczniejszą ulicą w Toruniu. Jeden z czujnych Czytelników zauważył, że na dystansie może stu metrów są progi zwalniające w pobliżu skrzyżowania z PCK i wyniesione przejście dla pieszych na skrzyżowaniu z Ogrodową. Teraz kolejne, czyli to z Wiązową zostanie wyniesione. Bliskie sąsiedztwo podstawówki daje temu uzasadnienie, ale z drugiej strony z niedawno zaprezentowanego radnym raportu policji nie wynikało, by na Podgórnej czaiło się wielkie niebezpieczeństwo.

Zmiany zachodzą też na Bażyńskich. To przecież najważniejsza ulica Torunia. Nie Szeroka, nie Grudziądzka czy Szosa Lubicka. Na Bażyńskich, jak na żadnej innej ulicy w Toruniu, mamy wielkie nagromadzenie placówek i instytucji ważnych i ważniejszych. Są więc trzy duże sklepy, żłobek, przedszkole i szkoła. Także kościół, przychodnia i szpital. I duży basen. I wiele mniejszych i większych bloków mieszkalnych wokół. Już niedługo ta tak ważna ulica będzie się godnie prezentować na swym zachodnim krańcu. Wjeżdżać w nią przecież będziemy z Warneńczyka i Grudziądzkiej z ronda turbinowego. I wyjeżdżać z niej nim oczywiście też.

Na sporym odcinku już zmieniła się Długa. Też przy okazji układania torów. Tramwaje jeszcze tu nie kursują, więc torowisko sporymi fragmentami służy za parking. Co będzie potem? Gdzie się samochody podzieją, gdy sytuacja na Długiej się zmieni? Na to, że właściciele aut masowo się ich pozbędą i do tramwajów przesiądą, liczyć się nie powinno.