Niezły młyn się tu szykuje

Gorączka budowlana, którą ogarnięte są dwie części kompleksu młynów, najprawdopodobniej ogarnie cały budynek. Znalazły się firmy gotowe pomóc w ożywieniu niezagospodarowanego fragmentu budowli.

<!** Image 3 align=none alt="Image 194125" sub="Toruński Młyn Wiedzy ma zacząć się wprowadzać do środkowej, najwyższej części zespołu młyńskiego, już pod koniec tego roku [Fot.: Grzegorz Olkowski]">Toruński magistrat w ciągu kilku najbliższych dni ma zamiar przypieczętować umowę z firmą, która ma pomóc w wyborze najlepszego sposobu zagospodarowania najmłodszej części kompleksu młynów przy ulicy Kościuszki. Tej, która jako jedyna dziś stoi jeszcze pusta. Przypomnijmy, że miasto, nie mogąc znaleźć dla niej kupca, zdecydowało się, korzystając z partnerstwa publiczno-prywatnego, urządzić tu biura. Pomysł ten zainteresował przedsiębiorców. Jak się dowiedzieliśmy, w przedsięwzięciu tym gotowe są wziąć udział dwie firmy.

<!** reklama>Przyszłość tego fragmentu dawnego młyńskiego giganta dopiero zaczyna się rysować, w dwóch pozostałych elementach kompleksu, w których już trwają prace adaptacyjne, nabiera ona coraz wyraźniejszych kolorów. W środkowej, najstarszej części, powstaje Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży. W tej chwili ekipy budowlane skupiają się jeszcze głównie na wyburzeniach wnętrz, przy ścianach pojawiły się już jednak rusztowania.

- Zgodnie z planem centrum powinno być gotowe w połowie przyszłego roku - mówi Marcin Maksim, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Torunia.

Znacznie bardziej zaawansowane są roboty w najwyższej części zespołu, czyli przyszłej siedzibie Centrum Nowoczesności. Umowa przewiduje, że toruński Młyn Wiedzy zacznie się tu wprowadzać już pod koniec tego roku. Wykonawca, zmagając się z zadaniem, natrafił na niespodziewane trudności, całą część z wieżą musiał w zasadzie rozebrać i zbudować od nowa, jednak mimo tego termin zakończenia ma zostać dotrzymany, przynajmniej w tej chwili o ewentualnym opóźnieniu jeszcze się nie mówi.

Centrum Nowoczesności, choć jeszcze nie przestąpiło progu swojego młyna, zapina właśnie na ostatnie guziki sprawy związane z jego najbardziej efektowną atrakcją - Wahadłem Foucault’a.

- Rozstrzygnęliśmy przetarg, szykujemy się do podpisania umowy - mówi Monika Wiśniewska, szefowa Centrum. - Będzie ona dotyczyła nie tylko wahadła, ale także odpowiedniego zaprojektowania przestrzeni wokół niego.

Poza tym Młyn Wiedzy przygotowuje także swoje błyskotliwe co nieco na festiwal Skyway, ale to już zupełnie inna historia...

Rozbudowa przed obecną odbudową

Najstarsza, środkowa część toruńskiego młyna, powstała pod koniec lat 80. XIX wieku. Był to młyn parowy Gustawa Gersona, do którego podczas okupacji Niemcy dobudowali kolejną, najwyższą część kompleksu. Fragment znajdujący się najbliżej ulicy Kościuszki powstał po wojnie.

Wagony z mąką odjeżdżały spod młyna do 1989 roku.