Nowe kawiarnie w Toruniu. "Lenkiewicz" na osiedlu Jar, "Swawolna" na Legionów i nie tylko!

Zobacz wideo: Kleszcze wciąż aktywne. Jak się przed nimi chronić?

Nowy lokal Lenkiewicza powstaje właśnie przy ul. Strobanda na osiedlu JAR. Kiedy zostanie otwarty? Jak będzie wyglądał? I co będzie miał w ofercie? Szczegóły zdradza "Nowościom" Michał Lenkiewicz, współwłaściciel, prowadzący biznes wraz z bratem Maciejem.

-Nasza nowa kawiarnia z cukiernią przy ul. Strobanda jeszcze się tworzy. Trwają prace wewnątrz lokalu, kompletowane jest wyposażenie, sprzęty. Otwarcie planujemy na październik -zapowiada Michał Lenkiewicz.

Nowy lokal będzie podobny do tego, który działa przy ul. Barwnej w Toruniu. - A więc duży i przeznaczony dla całych rodzin. Kawiarnia ma 170 metrów kwadratowych powierzchni. Miejsce przy stolikach znajdzie 50 osób. Będzie też specjalny kącik i mini plac zabaw dla dzieci. Latem natomiast będzie ogródek. Chcemy, by ten lokal stał się nie tylko miejscem, w którym goście znajdą lubiane przez siebie słodkości, ale i po prostu będą się dobrze czuli, mile spędzą czas -podkreśla Lenkiewicz.

POLECAMY: Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach? Sprawdź >> TUTAJ <<<

Co będzie miała w ofercie kawiarnia przy ul. Strobanda? Według zapewnień właścicieli, klienci znajdą tutaj pełna gamę produktów marki "Lenkiewicz". -Ciasta i inne wypieki zamawiać będzie można na miejscu, ale i kupować na wynos. Będą lody i inne słodkie desery. Poza tym - palona przez nas samych wyśmienita kawa. Dodam, że taką własną mamy w ofercie od pół roku - zdradza Michał Lenkiewicz.

Już działa natomiast zupełnie nowa kawiarnia z cukiernia przy ul. Legionów 28c/1, naprzeciwko sklepu Twój Market. Nazywa się "Swawolna" i oferuje słodkości bezglutenowe. To absolutna nowość w Toruniu, wyczekiwana m.in. przez osoby z celiakią.

-"Swawolną" otworzyłam 15 sierpnia. Przez ponad 20 lat pracowałam w korporacji, ale od zawsze marzyłam o własnym biznesie.

Gdy moja córka zachorowała na celiakię – chorobę, na którą jedynym lekarstwem, jest ścisła dieta bezglutenowa do końca życia – postanowiłam, że otworzę kawiarnię w 100 proc. bezglutenową. Przygotowywałam się do tego przez ponad rok – piekłam ciasta, testowałam przepisy, brałam udział w warsztatach- opowiada "Nowościom" Iwona Watrak, mama Sary.

Toruniance zależało, aby kawiarnia była miejscem w 100 proc. bezglutenowym, żeby nie było ryzyka, że któreś z dań zostanie zanieczyszczone glutenem – a może do tego dojść nawet poprzez mieszanie tą samą łyżką. Chciała, aby osoby z celiakią czuły się tu bezpiecznie. -Celiakia to choroba, a nie moda czy trend. Nieprzestrzeganie diety może grozić wieloma konsekwencjami i to nie tylko bólem brzucha, lecz zaburzeniami wchłaniania, a w konsekwencji np. osteoporozą, zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka czy problemami z zajściem w ciążę - objaśnia pani Iwona.

Zaledwie półtora tygodnia po otwarciu kawiarni właścicielce biznesu udało uzyskać certyfikat Menu Bez Glutenu, przyznawany przez Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Pracownicy kawiarni zostali przeszkoleni z zasad pracy w kuchni, obsługi klienta, doboru produktów. Kuchnia oraz zaplecze podczas audytu wypadły pozytywnie. Niektóre osoby z celiakią wybierają tylko lokale z certyfikatem, dlatego ważne było, by taki znak uzyskać.

POLECAMY: Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach? Sprawdź >> TUTAJ <<<

W menu "Swawolnej" znajdują się ciasta, słodkie wypieki, są też naleśniki i pancakes. -Mamy nadzieję, że niebawem uda nam się wprowadzić do oferty pieczywo. Jest też oczywiście kawa, herbata i napoje. A co jest największym hitem? Zdecydowanie cynamonki i drożdżówki. Niekiedy znikają już po dwóch godzinach. Można je zamówić z wyprzedzeniem, podobnie jak inne wypieki. Od jednej z klientek usłyszałam: „Dzięki wam pierwszy raz w życiu zjadłam cynamonkę”. Z ciast natomiast dużym powodzeniem cieszy się marchewkowe czy snickers - zdradza Iwona Watrak.

W "Swawolnej" nie dość, że wszystko jest bezglutenowe, to jeszcze niektóre ciasta są dodatkowo bez laktozy, bez cukru albo wegańskie – bo celiakii często towarzyszą również inne nietolerancje czy alergie. Mama z córką starają się jednak, aby wszystkie ciasta smakowały jak tradycyjne, domowe. I to, jak myślą, jest ich siłą. Lokal odwiedzają nie tylko osoby z celiakią, lecz także z innymi nietolerancjami, a także po prostu torunianie, którym zasmakowały nasze ciacha.

Tutaj wszystkie słodkości pieczone są na miejscu. -Jesteśmy małym kameralnym, rodzinnym lokalem, ale serca mamy duże i otwarte dla wszystkich gości - podkreśla Iwona Watrak.

"Swawolna" jest otwarta od wtorku do niedzieli w godz. 11:00-19:00. Słodkości można zjeść na miejscu albo zabrać na wynos. Za ladą spotkać można nie tylko panią Iwonę, ale czasem też jej córkę Sarę - byłą dziennikarkę "Nowości".

- Gdy dowiedziałam się, że mam celiakię, w Toruniu wybór bezglutenowych miejsc był bardzo ograniczony. Certyfikat Menu Bez Glutenu posiadał tylko sklep z cukierkami na starówce i franczyzowa niecukiernia w jednej z galerii handlowych. Niektóre inne lokale oferowały bezglutenowe wypieki albo potrawy, ale nie gwarantowały, że są one bezpieczne dla osób z celiakią – często są pieczone w tym samym piecu co glutenowe, przygotowywane razem albo mogą zawierać składniki ze śladową ilością glutenu. Każdy wyjazd do większego miasta np. Poznania czy Warszawy stał się dla mnie jeszcze większą radością, bo mogłam tam iść do restauracji, kupić pieczywo – nie to, co w Toruniu - wspomina Sara Watrak.

W "Swawolnej" byli już goście ze Szczecina, z Gdańska, z Bydgoszczy. Celiacy, by zjeść pyszności na mieście, są w stanie przejechać naprawdę wiele kilometrów...

W sierpniu ucieszyli się też ci amatorzy kawy i słodkości, którzy odwiedzają CH Plaza. Po remoncie - jak nowa - otworzyła się tutaj znów lubiana kawiarnia z cukiernia "Sowa". Po metamorfozie prezentuje się ładnie i przyjaźnie, a z okazji nowego otwarcia przez miesiąc kusi promocjami. Aż do 23 września można tutaj dostać kawę za 1 grosz, jeśli zamówi się coś z lunchowej oferty. Kupując dwie gałki lodów natomiast płaci się... tylko za jedną.

Tym samym oferta kawiarniana tego centrum handlowego przy ul. Broniewskiego jest już naprawdę godna. Przypomnijmy, że to w tej galerii właśnie niedawno otworzył się pierwszy w Toruniu "Starbucks".

Inne nowości kawiarniane w Toruniu to "Szkoła Magii" przy ul. Strumykowej, o której niedawno "Nowości" szeroko pisały. Oczywiście, rządzi tutaj Harry Potter. Oferta najzwyczajniej w świecie jednak jest nie tylko ciekawa, ale i smaczna. Już przyciąga rzesze klientów.

W gusta klientów trafiła też "Przy Wiśle", w pawilonie przy ul. Aleja Jana Pawła II - tuż obok Doliny Marzeń. I o niej "Nowości" pisały ze szczegółami. Zaczęła działać w trakcie wakacji, oferując nie tylko kawę i słodkie, ale i wytrawne przekąski. Widać, że spodobała się torunianom i turystom - gości tutaj nie brakuje. I tych gustujących w małej czarnej, i tych zgłodniałych, z apetytem np. na tosty.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu