Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowości ujawniają, jak walczy się na rynku transportu medycznego

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Problemy z karetkami w województwie.Problemy z karetkami w województwie.
Problemy z karetkami w województwie.Problemy z karetkami w województwie. Grzegorz Olkowski
Firma LTM Med Clinic wozi pacjentów karetkami bez pełnej obsady - alarmuje konkurencja. W tle tych zarzutów są... wybory do sejmiku województwa.

- Mamy taki wypadek nagrany! LTM Med Clinic najpierw niższą ceną wygrywa przetargi na transport ogłaszane przez szpitale, a potem nie może się wywiązać z warunków umowy. Oszczędza na wykwalifikowanych medycznie pracownikach i naraża na niebezpieczeństwo pacjentów - mówi Jerzy Prądzyński, szef firmy PRO-MED.
[break]
Prądzyński nie przeczy, że śledzi i dokumentuje poczynania konkurencji. Z LTM Med Clinic przegrał przetargi na specjalistyczny transport medyczny pacjentów, ogłoszone przez szpital powiatowy w Golubiu-Dobrzyniu i szpital miejski przy ul. Batorego w Toruniu. Do pierwszej z lecznic i NFZ na początku października napisał skargę na konkurencję w związku z wydarzeniami z 2 września. Zarzut: przewożenie pacjenta między miastami bez wymaganych trzech osób z wykształceniem medycznym w karetce.
- To fałszywe oskarżenie. Obsada była pełna - ripostuje Wojciech Lewandowski, prezes LTM Med Clinic. - Po raz kolejny takie sprawy wyciągane są w kampanii wyborczej. Ale, uprzedzam, my też mamy zarchiwizowane ciekawe „przypadki” firmy PRO-MED...
LTM Med Clinic to następczyni firmy LTM Med. Nawet numer alarmowego telefonu ma ten sam. Prezesem poprzedniczki był Tomasz Bartosiński, syn Mariana, założyciela Marbudu. To pod jego rządami firma zalegała z wypłatami ratownikom. Dyrektorem wtedy też był Waldemar Achramowicz - dziś kandydat na radnego sejmiku.
Specjalistyczny transport medyczny to smaczny kawałek tortu. Rywalizujące o zlecenia szpitali firmy ostro o niego walczą. Z pożytkiem dla pacjentów?
- Nie. Życie i zdrowie pacjentów jest narażane - uważa Jerzy Prądzyński, szef firmy PRO-MED. To on, z otwartą przyłbicą, napisał skargę na konkurencyjną firmę LTM Med Clinic.
Zdaniem firmy PRO-MED
Skarga, datowana na 7 października, skierowana została do dyrekcji Szpitala Powiatowego w Golubiu-Dobrzyniu, a jej kopia przekazana NFZ w Bydgoszczy. Dotyczy wydarzeń z 2 września tego roku.
- Tego dnia LTM Med Clinic otrzymała zlecenie przewiezienia pacjentki ze szpitala golubskiego do toruńskiego na Bielanach. W skład zespołu karetki, zgodnie z wymogami przewidzianymi dla specjalistycznego zespołu ratownictwa medycznego, nie wchodziły trzy osoby z wykształceniem medycznym. Był lekarz i ratownik, ale kierowca - wbrew przepisom i wbrew zawartej ze szpitalem golubskim umowie (par. 1 pkt 2) - wykształcenia medycznego nie posiadał - relacjonuje Jerzy Prądzyński.
Dodaje, że ma nagranie dokumentujące to zdarzenia i przypomina szpitalowi, że każdy taki przypadek powinien oznaczać 2500 zł umownej kary. Nie przeczy, że pilnie śledzi poczynania konkurencji. Przegrał z nią dwa przetargi: w Golubiu-Dobrzyniu i Toruniu (szpital miejski). - Gdybym oszczędzał na personelu, to też byłbym taki tani - podsumowuje.
Zdaniem LTM Med Clinic
- Ciekawe, że zarzuty znów pojawiają się w kampanii wyborczej - zauważa Wojciech Lewandowski, prezes LTM Med Clinic. Oczywiście, ma na myśli osobę dyrektora firmy - Waldemara Achramowicza (SLD), eksmarszałka województwa obecnie starającego się o mandat w sejmiku. - 2 września obsada karetki EL 124 RG „S”, zgodnie z grafikiem czasu pracy od godz. 7 do 15.30, miała obsadę 4-osobową. Był w niej lekarz dr Andrzej Borowski, ratownik medyczny Wiktor Olczak, ratowniczka medyczna Emilia Kościelska i kierowca Jarosław Jatczak. Jak widać, były trzy osoby z wykształceniem medycznym - ciągnie prezes. - Pacjent ze szpitala w Golubiu-Dobrzyniu do lecznicy w Toruniu został przetransportowany między godz. 12 a 12.45.
Prezes Lewandowski ma świadomość tego, że jego firma może się źle kojarzyć. Jest następczynią LTM Med - przejęła od niej pion transportu medycznego, łącznie z numerami telefonów, oraz dyrektora Achramowicza. Zmienili się udziałowcy i prezes. Poprzednim był Tomasz Bartosiński, syn Mariana związanego z Marbudem. To za jego czasów zalegano grube tysiące złotych pracownikom, którzy w efekcie porzucali pracę. Co ważne jednak, Narodowy Fundusz Zdrowia po kontroli pozytywnie ocenił działalność firmy LTM MED w okresie od stycznia do listopada 2013 r. (kopia oceny w redakcji).
Zdaniem szpitala golubskiego
- Wydarzenia z 2 września dokładnie wyjaśnimy, bo brak pełnej obsady to rzeczywiste zagrożenie dla transportowanego pacjenta - przyznaje Michał Kamiński, prezes Szpitala Powiatowego w Golubiu-Dobrzyniu.
Z jednym prezes kategorycznie się nie zgadza: - Zarzuty Jerzego Prądzyńskiego, odnośnie rzekomego ustawiania przetargów pod LTM Med Clinic, są nieprawdziwe. Ostatnio musieliśmy ogłaszać przetarg na transport specjalistyczny dwukrotnie. Przy pierwszym pan Prądzyński nie uzupełnił po wezwaniu dokumentacji i całe postępowanie unieważniliśmy. Przy drugim podniósł cenę o blisko 100 tysięcy zł i przegrał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska