MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oprócz Justyny i Kamila - bryndza

Redakcja
Nie wiem co się dzieje? Czyżby nasi sportowcy sugerowali się pogodą w Polsce? Skoro nie ma zimy z prawdziwego zdarzenia - nie ma mrozu i śniegu - to oni nie muszą osiągać wyników z prawdziwego zdarzenia. Owszem, jest genialna Justyna Kowalczyk i co jakiś czas da o sobie znać Kamil Stoch, ale tak samo jest z warunkami śniegowymi w naszym kraju. Są rejony w których można już w pełni korzystać z tego co zima ma do zaoferowania. Reszta Polski, tak jak reszta polskich sportowców, wciąż czeka na swój zimowy czas. Zawodzą biathloniści, skoczkowie, biegacze. Ogólnie mówiąc jest bryndza. Ale może trzeba się zacząć do tego przyzwyczajać?

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/Pieczatowski_Jakub_(P).jpg" >Nie wiem co się dzieje? Czyżby nasi sportowcy sugerowali się pogodą w Polsce? Skoro nie ma zimy z prawdziwego zdarzenia - nie ma mrozu i śniegu - to oni nie muszą osiągać wyników z prawdziwego zdarzenia. Owszem, jest genialna Justyna Kowalczyk i co jakiś czas da o sobie znać Kamil Stoch, ale tak samo jest z warunkami śniegowymi w naszym kraju. Są rejony w których można już w pełni korzystać z tego co zima ma do zaoferowania. Reszta Polski, tak jak reszta polskich sportowców, wciąż czeka na swój zimowy czas. Zawodzą biathloniści, skoczkowie, biegacze. Ogólnie mówiąc jest bryndza. Ale może trzeba się zacząć do tego przyzwyczajać?

Fenomeny Adama Małysza, Justyny Kowalczyk, Tomasza Sikory, Magdaleny Gwizdoń za najlepszych lat czy wdzierającego się do ścisłej światowej czołówki Kamila Stocha to tylko wypadki przy pracy. Efekt niebywałego talentu, katorżniczej pracy na treningach i niesamowitych wyrzeczeń. Kogo na to nie stać, kto nie ma w sobie na tyle samozaparcia, nie ma prawa osiągać sukcesów.

Co więcej, ciężko w naszym kraju mówić o jakiejś masowości w sportach zimowych. Nie ma wewnętrznej rywalizacji, nie ma automatycznego podnoszenia poziomu. Jest kilka ośrodków, w których trenerzy-idealiści starają się zrealizować swoje wizje i zaszczepić miłość do sportu oraz chęć do walki jak największej grupie osób, ale tak naprawdę to nie mają z kogo wybierać. Brak jest jakiejkolwiek masowości.

<!** reklama>

Obawiam się, że w nie tak odległej przyszłości, gdy na sportową emeryturę przejdą obecni bohaterowie zimowych aren, próżno będzie szukać naszych rodaków na czołowych miejscach w biegach, biathlonie czy skokach.

No chyba, że znów objawi się jakiś samorodny talent, który mając w sobie duże pokłady silnej woli i odpowiednio prowadzony, wedrze się na szczyt. Jeśli nic takiego się nie zdarzy, to już niedługo będziemy odliczać lata od ostatnich triumfów Małysza, Kowalczyk, Sikory czy Stocha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska