Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Państwo chce pokazać bandytom żelazną rękę. Pijanym kierowcom będzie zabierać auta

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Za „pijaną” jazdę”, a szczególnie za spowodowanie w jej trakcie wypadku z ofiarami, prawo ma być bezlitosne – będą konfiskaty aut i szerzej mają się otworzyć więzienia
Za „pijaną” jazdę”, a szczególnie za spowodowanie w jej trakcie wypadku z ofiarami, prawo ma być bezlitosne – będą konfiskaty aut i szerzej mają się otworzyć więzienia Jarosław Jakubczak
Każdy kto usiądzie za kierownicą po alkoholu będzie się musiał liczyć z konfiskatą samochodu. Taki projekt, w którym znajdzie się również zaostrzenie innych sankcji za to przestępstwo, przygotowuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Jest się czego bać, więc lepiej nie siadać za kierownicą po kieliszku.

Zobacz wideo: Bydgoska "drogówka" podsumowała rok 2021. Ponad 16 tys. wystawionych mandatów

od 16 lat

Sankcje dla nietrzeźwych zmotoryzowanych mają być częścią reformy całego Kodeksu karnego. Planuje się zaostrzenie kar dla sprawców najcięższych przestępstw.

- Reforma Kodeksu karnego kończy z filozofią, że najbardziej zwyrodniałych przestępców należy wyłącznie resocjalizować. Kary muszą być i nieuchronne, i surowe. Zwłaszcza za najcięższe zbrodnie przeciwko życiu i zdrowiu. Trzeba odizolować najbardziej niebezpiecznych bandytów od społeczeństwa. Tu państwo musi pokazać żelazną rękę – stwierdził Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny.

Skonfiskują auto

Nietrzeźwemu kierowcy, który będzie miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi, policja tymczasowo zajmie auto na okres do siedmiu dni, następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a sąd zdecyduje czy rzeczywiście pojazd zostanie odebrany.

To też może Cię zainteresować

Jeżeli kierowca nie spowoduje wypadku, sąd będzie mógł odstąpić od orzeczenia przepadku, jeżeli zajdą uzasadnione, szczególne okoliczności. Natomiast recydywiście przepadek będzie orzekany już od powyżej 0,5 promila.

Auto będzie konfiskowane za spowodowanie wypadku, jeśli stężenie alkoholu we krwi sprawcy przekroczy 0,5 promila alkoholu we krwi.

Jeżeli samochód nie jest wyłączną własnością kierowcy, ale jest przez niego użytkowany np. na podstawie umowy leasingu, użyczony lub we współwłasności, sąd orzeknie przepadek równowartości pojazdu sprzed wypadku. Innymi słowy sprawca będzie musiał zapłacić Skarbowi Państwa zasadzoną sumę.

Na dłużej za kraty

Teraz za prowadzenie pojazdu mechanicznego po raz kolejny w stanie nietrzeźwości sąd może orzec grzywnę lub karę ograniczenia wolności. Po zmianach będzie to wykluczone i trzeba będzie orzec pozbawienie wolności.

Za spowodowanie ciężkiego wypadku w stanie nietrzeźwości sąd wymierza karę od 2 do 12 lat więzienia. Po wejściu w życie nowych przepisów sprawca trafi za kraty na co najmniej 3 lata, a za spowodowanie śmierci na minimum 5 lat. Maksymalna kara za ten czyn wzrośnie do 16 lat.

Często bywa tak, że kierowcy tłumaczą się, że wypili dopiero po spowodowaniu wypadku, tak bardzo byli zdenerwowani. W myśl nowych przepisów takie tłumaczenie nie będzie brane pod uwagę – sprawca poniesie dokładnie takie same konsekwencje jak by wypił wcześniej.

W regionie problem narasta

- Mamy wzrost zatrzymań nietrzeźwych kierowców. Może to wynikać z faktu, że wykonujemy więcej badań na trzeźwość niż w okresie obostrzeń epidemicznych. Faktem jest jednak, że problem narasta – komentuje mł. insp. Maciej Zdunowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Wielu kierowców, gdy rano siadają za kierownicą, nawet nie zdaje sobie sprawy, że w ich żyłach krąży jeszcze alkohol spożyty wieczorem czy w nocy. Tylko, że to nie zwalnia ich z odpowiedzialności za swój stan. Naczelnik zwraca uwagę, że obecnie nie ma najmniejszego problemu, aby kupić sobie alkotest i zbadać się przed przekręceniem kluczyka w stacyjce.

To też może Cię zainteresować

W całym 2021 roku na drogach regionu zatrzymano 6 tys. 217 kierowców „z promilami” (od 0,2 w górę), zaś w tym roku (do 9 lutego) już 496.

Kara za kradzież tablic rejestracyjnych

Resort sprawiedliwości chce także ukrócić proceder kradzieży tablic rejestracyjnych, bowiem prawowici właściciele „blach” nie tylko, że ponoszą stratę finansową (muszą później wyrobić w urzędzie nowe), to sami muszą się tłumaczyć na policji z tego dlaczego ich tablice zostały użyte do popełnienia jakiegoś przestępstwa. A to przecież to przestępcy montują je w innych autach, często kradzionych, by np. okraść stację benzynową.

Kradzież tablic będzie przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. A jak na razie jest wykroczeniem, za które grozi areszt od 5 do 30 dni, ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo grzywny od 20 do 5 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Państwo chce pokazać bandytom żelazną rękę. Pijanym kierowcom będzie zabierać auta - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska