Przejście dla pieszych oraz miejsce do parkowania w okolicy przedszkola - o to od dawna prosili rodzice dzieci oraz dyrekcja przedszkola miejskiego nr 6 przy Szosie Chełmińskiej w Toruniu.
W sąsiedztwie tej placówki, w grudniu ubiegłego roku pod kołami maszyny budowlanej zginęła 2,5-letnia dziewczynka. Wracała z matką z miejskiej placówki i przechodziła przez ulicę w miejscu nieoznaczonym. Tak jak robi to wielu rodziców dzieci. Także po tej tragedii (do najbliższych przejść jest około 160 metrów).
Parkingu brak
- Problem jest ogromny. Od lat rodzice dowożący dzieci parkują na trawniku przy przedszkolu, część wybiera przeciwległy chodnik i przechodzi z maluchami w miejscu nieoznaczonym - mówi dyrektor przedszkola, Dorota Pesta. Ostatnią prośbę w tej sprawie wysłała do urzędników w zeszłym roku.
Z odpowiedzi wynika, że parking oraz przejście powstaną przy okazji planowanej przebudowy Szosy Chełmińskiej, za dwa lata.
Sprawa stała się nagląca po grudniowej tragedii. Do urzędników płynęły kolejne pisma (od dyrekcji przedszkola i radnego PO Michała Rzymyszkiewicza) z postulatem wyznaczenia przy przedszkolu przejścia i parkingu. Z podobnym wnioskiem wyszła też Rada Okręgu Chełmińskie Przedmieście. I dopiero pismo członków rady przekonało urzędników.
**
Czytaj też: Kolejne dzwony biją za głośno?**
Od poniedziałku w miejscu zatoczki autobusowej przy przedszkolu jest parking dla rodziców dowożących dzieci.
Wyznaczono tam 6 miejsc typu kiss and ride, na których można parkować do 15 minut. W godzinach 6-9 oraz 13-17 parking jest zarezerwowany dla przedszkola, wkrótce mają się pojawić na miejscu odpowiednie tablice z oznaczeniami.
- Jestem szczęśliwa, to bardzo dobra decyzja. Na ten parking czekaliśmy od lat - nie kryje zadowolenia dyrektor Dorota Pesta.
- Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani decyzją urzędników - przyznaje Agnieszka Górna z Rady Okręgu Chełmińskie Przedmieście, która zabiegała o takie rozwiązanie.
Parking powstał w miejscu zatoczki autobusowej linii nr 32 (przystanek „Długosza”). Pasażerowie nie powinni jednak narzekać, w pobliżu jest drugi przystanek, który powstał przy okazji budowy trasy średnicowej.
Przejścia nie będzie
Przejścia tymczasowego przy przedszkolu, o które postulują okoliczni mieszkańcy oraz dyrekcja, na razie nie będzie. Marcin Kowallek dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta tłumaczy to wysokimi kosztami. Jak wyliczył, wykonanie oświetlenia przejścia czy bezpiecznych dojść pochłonie około 30 tys. zł.
Przeczytaj również: Pozbawieni życia i nazwiska
- Za 2-3 tygodnie teren przejmie wykonawca przebudowy Szosy Chełmińskiej - podkreśla dyrektor Kowallek i przypomina też, że do 2018 roku przy przedszkolu ma powstać bezpieczne przejście z sygnalizacją.
Kiedy ruszy remont?
- Gdy za trzy tygodnie rozpocznie się generalny remont drogi, przejście zostanie zerwane z asfaltem, faktycznie nie ma więc sensu wydawać 30 tys. złotych - mówi Agnieszka Górna z rady okręgu. Uważa, że argumenty urzędników są przekonujące, wyklucza więc na razie interwencję w sprawie przejścia.
Terminu rozpoczęcia przebudowy Szosy Chełmińskiej nie podaje odpowiedzialny za nią Miejski Zarząd Dróg w Toruniu, ponieważ nie rozstrzygnął przetargu na wykonawcę. Wskazał zwycięzcę, ale wybór zakwestionował jeden z uczestników przetargu.
Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej i jest w toku.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
