Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie MZK ofiarą nieuczciwego kontrolera czy własnej niefrasobliwości?

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
W obronie Karoliny Świechowicz stanęli inni pasażerowie, świadkowie sytuacji. Ale kontroler był nieprzejednany
W obronie Karoliny Świechowicz stanęli inni pasażerowie, świadkowie sytuacji. Ale kontroler był nieprzejednany Sławomir Kowalski
Wsiadając do pojazdu MZK, mamy bezzwłocznie skasować bilet. To znaczy, ile mamy czasu?

Kontroler naciągacz czy pasażerowie oszuści? Dwoje różnych pasażerów MZK, zaskakująco podobne okoliczności, ten sam kontroler oraz wiele wątpliwości wokół wlepionych mandatów.
[break]
Znów pojawiają się wątpliwości dotyczące pracy kontrolerów biletów w pojazdach MZK.
Dwóch różnych pasażerów na dwóch różnych trasach dostało mandat za brak biletu, choć jak twierdzą, bilet mieli, tylko nie dostali szansy skasowania. Oboje czują się poszkodowani i mówią, że zostali naciągnięci.
Co mówi zdrowy rozsądek?
12 grudnia około godziny 8 rano Karolina Świechowicz wsiadła do autobusu linii nr 15. Z biletem w ręku. W autobusie do kasownika była kolejka, twierdzi, że niewielka, dlatego postanowiła nie szukać drugiego tylko zaczekać kilka sekund.
W tym samym momencie gdy włożyła bilet do kasownika, ten został zablokowany.
- Choć bilet miałam w kasowniku, nie pozwolono mi dokończyć operacji - za kobietą ujęli się inni pasażerowie, ale kontroler był nieprzejednany. Mandat wystawił, pasażerka zapłaciła, teraz się odwołuje.
- Czuję się poszkodowana, naciągnięta, chcę sprawiedliwego traktowania, zwrotu pieniędzy i załączonego ważnego karnetu - ubolewa.
Wsiadając do pojazdu MZK, mamy obowiązek „bezzwłocznie” skasować bilet. - Możemy sięgnąć do kieszeni czy musimy wejść już z wyciągniętym biletem? Jeśli kolejka do kasownika jest niedługa, możemy poczekać, czy powinniśmy przeciskać się do innego kasownika? - dopytujemy Waldemara Ronewicza, współwłaściciela firmy Aspekt, kontrolującej bilety w MZK.
- Nie popadajmy w paranoję, trzy czwarte pasażerów szuka biletów w kieszeniach. Skasować bezzwłocznie nie oznacza na wyścigi - zwierzchnik kontrolerów podkreśla, że ci przed sprawdzaniem muszą upewnić się, czy nikt już nie wyraża chęci skasowania biletu. Waldemar Ronewicz dodaje jednak, że jeśli pasażer będzie zwlekać, dostanie mandat.
Zaskakujące podobieństwo
Gdyby nie historia Macieja Brzozowskiego z 16 grudnia, przypadek z pasażerką z „piętnastki” można by uznać za jednostkowy.
- Zdążyłem sięgnąć po bilet do kieszeni, zorientować się, że jest w drugiej, gdy wyłonił się kontroler i próbował wlepić mi mandat - twierdzi Maciej Brzozowski. - Bilet chciałem skasować, ale nie pozwolono mi. Kontroler ewidentnie chciał na mnie zarobić.
Oboje ukarani pasażerowie złożyli reklamacje. Aspekt ma 30 dni na ich rozpatrzenie.
- Bardzo skrupulatnie przyjrzymy się sprawom, tam gdzie to możliwe skorzystamy z monitoringu - zapowiada Ronewicz.
O szczegółach sprawy nie chce rozmawiać, dopóki nie sprawdzi wszystkich okoliczności zdarzeń.
W obu sytuacjach kontrolę przeprowadzał ten sam pracownik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska