W miniony piątek późnym popołudniem, strażnicy miejscy otrzymali anonimowe zgłoszenie, że grupa mężczyzn hałasuje na klatce schodowej jednej z kamienic przy ulicy Chełmińskiej w Toruniu i przy okazji niszczy ją.
Zaczęli legitymować
Dwuosobowy patrol, który został tam wysłany, rzeczywiście spotkał na tej klatce schodowej grupę mężczyzn. Najpierw strażnicy zaczęli ich legitymować. W pewnym momencie zauważyli też, jak jeden z mężczyzn próbuje coś ukryć w ustach. Strażnicy zdążyli mu w tym przeszkodzić. Okazało się, że mężczyzna próbował ukryć w ustach woreczek z narkotykiem.
Za posiadanie narkotyku miał zostać zatrzymany. Kiedy strażnicy zamierzali go wyprowadzić z budynku, stał się agresywny. Strażnicy musieli go obezwładnić i założyć mu kajdanki.
To rozjuszyło pozostałych legitymowanych mężczyzn. Na klatce schodowej pojawiło się wtedy osiem osób. Wśród nich znaleźli się kobieta i mężczyzna przedstawiający się jako rodzice zatrzymanego.
Głośna wymiana zdań z czasem przerodziła się w bardziej niebezpieczne zdarzenia.
W dłoniach niektórych z tych osób pojawiły się przedmioty, które mieli pod ręką. Zaczęli nimi grozić strażnikom. Przygotowywali się do ataku na nich. Wymachiwali strażnikom przed oczami butelkami, młotkami czy deskami z wystającymi gwoździami. Mignął też wałek do ciasta. To wszystko służyć miało uwolnieniu zatrzymanego. Ten plan się nie udał.
Musieli użyć gazu
- Strażnicy miejscy musieli użyć gazu obezwładniającego, aby bezpiecznie wyjść z tej klatki schodowej. Gdy byli już na zewnątrz, pojawiły się posiłki, czyli wezwani na pomoc dzielnicowi, którzy byli w pobliżu. Doprowadziło to do ostudzenia emocji napastników - mówi Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy toruńskiej Straży Miejskiej. - Zatrzymany mężczyzna został przekazany policji i za posiadanie narkotyków grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?