Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pchnął żonę nożem po wyjściu z więzienia

Małgorzata Oberlan
Grzegorz B. odpowiada przed Sądem Okręgowym za usiłowanie zabójstwa. Jego żona zmarła, ale biegli nie uważają, że na skutek ciosu nożem.
Grzegorz B. odpowiada przed Sądem Okręgowym za usiłowanie zabójstwa. Jego żona zmarła, ale biegli nie uważają, że na skutek ciosu nożem. Archiwum Polska Press / zdjęcie ilustracyjne
Grzegorzowi B. z Brodnicy grozi wieloletni pobyt za kratami. 40-latek stanął dziś przed Sądem Okręgowym w Toruniu, oskarżony o usiłowanie zabójstwa żony. Kobieta nie żyje, ale to nie cios nożem miał ją uśmiercić

Historia rodziny Grzegorza i Kamili B. oraz dwójki ich dzieci należy do tragicznych. Czy kiedyś żyli dobrze i spokojnie? Małżonkowie rodzicami idealnymi raczej nie byli, skoro w przeszłości już ograniczano im prawa rodzicielskie. Często bywali bezrobotni, utrzymywali się głównie z zasiłków.

Więzienie za znęcanie

Alkohol i awantury nie były w rodzinie brodniczan rzadkością. Niestety, Grzegorz B. posuwał się też do rękoczynów. Po którejś interwencji policji mężczyzna został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Brodnicy o znęcanie się nad żoną. I chociaż pani Kamila w ostatniej chwili wycofała się (takie wolty kobiet - ofiar przemocy - to wcale nie rzadkość), dowody winy Grzegorza B. były mocne.

Obdukcja i dokumentacja medyczna pozwoliły sądowi skazać mężczyznę na karę więzienia. Dodajmy, że wcześniej skazywany już był między innymi za rozboje.

Zobacz także:

Koncepcja modernizacji basenu przy ul. Bażyńskich

Za znęcanie się Grzegorz B. odsiedział ponad pół roku. Gdy wyszedł z więzienia - w październiku 2016 roku - wrócił do żony. Małżonkowie mieszkali w wynajętym pokoju, przy ul. Witosa w Brodnicy.

To tutaj, w sobotę 17 grudnia zeszłego roku, doszło do dramatycznych wydarzeń. Grzegorz i Kamila B. pili alkohol. Późnym wieczorem imprezo-wanie małżonków skończyło się potężną kłótnią. Jak dowodzi prokuratura, Grzegorz B. chwycił za nóż i ugodził nim żonę w klatkę piersiową.

Czytaj: Zapadł wyrok w sprawie zabójstwa w Grzywnie!

Pogotowie na miejscu było szybko. Kamilę B. zabrało do brodnickiego szpitala, gdzie przeszła operację. Niestety, 35-letnia kobieta do zdrowia nigdy już nie wróciła. Zmarła w maju 2017 r., czyli ponad 5 miesięcy po ugodzeniu nożem.

Po jej zgonie śledczy rozważali zmianę pierwotnie przyjętej kwalifikacji czynu Grzegorza B. - z usiłowania zabójstwa i spowodowania obrażeń powyżej 7 dni - na spowodowanie zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Ostatecznie jednak tego nie uczynili.

Dlaczego nie zabójstwo?

- W akcie oskarżenia Grzegorzowi B. zarzucamy usiłowanie zabójstwa żony i spowodowanie wspomnianych obrażeń. W opinii biegłych brak jest bezpośredniego związku między zadaną przez niego raną a zgonem kobiety - wyjaśnia Alina Szram, prokurator rejonowa w Brodnicy.

Proces Grzegorza B. ruszył we wrześniu. Dziś odbyła się druga rozprawa. Grozi mu od 8 lat do dożywocia.

Więcej o procesie - w kolejnym wydaniu „Nowości”.

Zobacz także: Olga Bołądź na Tofifeście 2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska