Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany bandyta za kierownicą wjechał na Jarze w pieszych, w tym w kobietę na wózku inwalidzkim

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Nadesłana
Piesi musieli przy ul. Strobanda zejść na ulicę, ponieważ skończył się chodnik, a oni nie byli w stanie przepchnąć wózka inwalidzkiego przez piach. Miejski Zarząd Dróg o problemach z brakiem chodnika związanych był już informowany.

W niedzielę przed godziną 11 przy ul. Strobanda na toruńskim Jarze samochód wjechał w grupę pieszych. Jak się później okazało jego kierowca był pijany.
- Jak ustalili policjanci kierujący pojazdem marki Honda CRV wjeżdżający w ulicę od strony ul. Grudziądzkiej na łuku drogi wjechał w grupę pieszych, z których jedna z osób poruszała się na wózku inwalidzkim. Osoby te szły jezdnią ponieważ skończył się chodnik i dalsza kontynuacja jazdy wózkiem byłaby niemożliwa - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - W wyniku zderzenia obrażeń doznała 64-letnia kobieta jadąca na wózku, towarzysząca jej 41-latka oraz 14- letnia dziewczynka. Kierowca kontynuował jazdę. Wjechał na chodnik i najechał na 70-letniego mężczyznę.
Kobieta na wózku oraz osoba jej towarzysząca trafiły do szpitala, dziewczyna oraz 70-latek, po opatrzeniu wrócili o własnych siłach do domu.

2 promile alkoholu

Sprawcą wypadku był 56-letni mieszkaniec Torunia. Jak już wspominaliśmy, był pijany.
- Okazało się, że w chwili zdarzenia miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie - dodaje Wioletta Dąbrowska. - Decyzją Prokuratury Rejonowej mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu do 4,5 roku więzienia.

Polecamy

Do wypadku być może by nie doszło, a w każdym razie jego konsekwencje nie byłyby tak poważne, gdyby piesi z wózkiem inwalidzkim mieli do dyspozycji chodnik i nie musieli schodzić na ulicę. Z naszych informacji wynika, że mieszkańcy ten problem już drogowcom zgłaszali i to co najmniej dwa miesiące temu. Co na to Miejski Zarząd Dróg?

- Uzupełnienie dróg ulicy Strobanda i Watzenrodego planowane jest do realizacji w przyszłym roku - mówi jego rzeczniczka Agnieszka Kobus-Pęńsko. - Obecnie w tym miejscu jest jeden wielki plac budowy. Realizowane są tu roboty wodociągowe. Do końca roku teren pod roboty planują zająć energetycy. Dopiero po zakończeniu tych prac ruszymy z budową dróg. Do tego czasu brakujące fragmenty przejść dla pieszych wykonamy tymczasowo, poprzez utwardzenie fragmentu terenu. Należy dodać, że na tym skrzyżowaniu planowane są roboty związane z budowa linii tramwajowej.

Dobre chociaż to, ale czy nie można było o to zadbać od razu? Zgoda, okolica jest placem budowy, jednak mieszka tu już sporo osób, część z nich zmierza właśnie ulicą Strobanda, aby dotrzeć do przystanku autobusowego.
Niebezpieczne sytuacje, w których piesi muszą schodzić na jezdnie, również nie są w Toruniu czymś odosobnionym. Podczas remontów zdarza się, że brakuje informacji o wytyczonych przejściach tymczasowych. Na taki chaos wielokrotnie skarżyli się ci, którzy próbowali się przedostać przez plac Rapackiego na most drogowy. Czasami przejścia przebiegają mocno okrężną drogą, bądź w ogóle ich nie ma.

- W tej chwili do takich niebezpiecznych sytuacji dochodzi na przykład przy rondzie Pokoju Toruńskiego, gdzie ludzie chodzą po ulicy - mówi Paweł Gawiński, Społeczny Rzecznik Pieszych w Toruniu.

Polecamy

Przeszkodą są także zaparkowane na chodnikach samochody. Na Facebooku toruńskiego rzecznika pieszych można zobaczyć film nakręcony przy ul. Fałata. Widać na nim osobę niewidomą, która idąc chodnikiem wpada na zaparkowane auta i nie mogąc tej przeszkody pokonać, schodzi na jezdnię. Na chodniku przy ul. Matejki, szczególnie na odcinku od ul. Bydgoskiej do Krasińskiego, auta stoją po obu stronach. O tym, że przepisy nakazują zachować dla pieszych 1,5-metrowe przejście, większość parkujących najwyraźniej nie pamięta. Zwykły pieszy jeszcze się przeciśnie, jednak osoby z wózkami znów muszą schodzić na jezdnię.
- Zgłaszałem to do wojewody - mówi Paweł Gawiński. - Po jego interwencji drogowcy zdjęli znaki informujące o parkingu, poza tym nic się nie zmieniało.

Samochody na chodnikach

W Toruniu są również takie miejsca, gdzie samochody jeżdżą po chodnikach czy drogach rowerowych. Tak jest na przykład przed Tor-Torem. Kilka razy już o tym pisaliśmy, że niektórzy kierowcy koniecznie muszą parkować przed samym wejściem na lodowisko. Po interwencjach z różnych stron, drogowcy ustawili tam słupki, jednak nie zabezpieczyli w ten sposób drogi rowerowej, co kierowcy wykorzystują.

Wracając do pijanego kierowcy z Jaru. Niedzielny wypadek jest niestety kolejnym tego typu zdarzeniem, do jakiego w ostatnich dniach doszło w Toruniu. W sobotę 15 sierpnia kierowca opla, który jechał ulicą Andersa w pewnym momencie zjechał na przeciwny pas i zderzył się z przepisowo jadącą skodą. Kierowca opla był pod wpływem alkoholu. Poturbowana prowadząca skodę kobieta trafiła do szpitala. Dowiedzieliśmy się, że sprawca nigdy nie zdobył uprawnień do prowadzenia pojazdów, ale już raz - w 2011 roku - był zatrzymany za jazdę pod wpływem.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska