Piwne ogródki nie mogą szpecić toruńskiej starówki

[break]
Wygląda na to, że Biuro Toruńskiego Centrum Miasta przestało być kwiatkiem do kożucha. W środę jego pracownicy spotkali się z działającymi na terenie starówki przedsiębiorcami, którzy m.in. otrzymali od urzędników spis imprez, jakie odbędą się w zabytkowym centrum miasta w tym sezonie.

- My zajmiemy się promocją i marketingiem, natomiast przedsiębiorcy, znając harmonogram naszych działań, mogliby na dłużej otwierać swoje punkty - mówi Aleksandra Iżycka, szefowa BTCM.

W handlowym ożywieniu zamierającego centrum mogłoby również pomóc wprowadzenie kart lojalnościowych podobnych do tych, z jakich korzystają klienci centrów handlowych.

PRZECZYTAJ:Ziemia obiecana

Biuro ma również pomóc w odkrywaniu tego, co na starówce jest najcenniejsze, czyli zabytków. Podczas sezonu turystycznego historyczne budowle od lat są zasłaniane przez coraz większe konstrukcje ogródków piwnych. W tym roku po raz pierwszy ma się odbyć konkurs na najładniejszy ogródek, promujący te, które nie szpecą centrum miasta, ale są jego ozdobą.

Przedsiębiorcy zwrócili uwagę na kłopoty z miejscami do parkowania. Ten problem będzie musiał poczekać na rozwiązanie, m.in. do chwili, kiedy zostaną zmienione przepisy dotyczące strefy płatnego parkowania. Znacznie szybciej udało się natomiast załatwić sprawę z „wystawkami”. Jak dotąd wielu przedsiębiorców urządzało je bez koniecznych zezwoleń, o które trzeba się było starać w siedzibie Miejskiego Zarządu Dróg przy ul. Grudziądzkiej.

- Wszystkie wnioski będzie można składać w naszym biurze, my przekażemy je do MZD - mówi Aleksandra Iżycka. - To samo będziemy chcieli również zrobić z wnioskami dotyczącymi ogródków piwnych.

Szykowane porządki na starówce mają również wpłynąć na reklamowy bałagan. Jesienią powinien być gotowy od dawna oczekiwany miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Będzie on przepustką do tego, aby ogłosić toruńską starówkę parkiem kulturowym. Takie rozwiązanie wprowadziły już władze Krakowa - z wielkim powodzeniem, o czym już kilka razy wspominaliśmy.

Tymczasem, w walce z reklamowym chaosem, ma pomóc ankieta internetowa. Można się do niej dostać m.in. przez stronę Urzędu Miasta Torunia. Trzeba się jednak pospieszyć, ponieważ na opinie magistraccy urzędnicy czekają do 20 marca.

BTCM od dwóch lat prowadzi akcję ratowania nielicznych zachowanych do dziś napisów reklamowych. Jak dotąd, adepci konserwacji na toruńskiej Alma Mater ocalili przed zniszczeniem i odnowili cztery malowane szyldy. W tym roku zajmą się przedwojennymi reklamami przy ulicy Szpitalnej. Jego wirtualną rekonstrukcję przeprowadził już Kamil Snochowski, grafik, społeczny opiekun zabytków oraz pasjonat tego typu pamiątek z przeszłości. Odtworzony komputerowo szyld ze Szpitalnej, a także inne reanimowane w ten sposób stare toruńskie napisy, niektóre na pierwszy rzut oka zupełnie już niewidoczne, można obejrzeć na prowadzonej przez Kamila Snochowskiego stronie. Aby do niej dotrzeć wystarczy wpisać w okienko wyszukiwarki hasło Literołap.

Ciąg dalszy spotkań organizowanych przez BTCM nastąpi. W kwietniu zarządcy toruńskiej starówki mają zamiar spotkać się z właścicielami znajdujących się na starówce kamienic. Chcą im między innymi wskazać źródła, z których będzie można czerpać środki na remonty.

Warto wiedzieć:Uwagi na temat funkcjonowania starówki można wymieniać na stronie Moja Starówka w Facebooku