Przebudowa placu biskupa Jana Chrapka ruszyła na początku ubiegłego roku. Koparki najpierw wgryzły się w ziemię na rondzie Pokoju Toruńskiego, gdzie przy okazji modernizacji jednego z najważniejszych węzłów komunikacyjnych Torunia trzeba było przebudować instalacje podziemne. Te roboty właśnie udało się doprowadzić do końca.
- Zostały tam ukończone roboty związane z budową kanalizacji deszczowej, a nawierzchnia ronda została odtworzona. W związku z tym ruch wróci na pierścień ronda i przestanie funkcjonować tymczasowy objazd tego miejsca - wyjaśnia Jan Brzycki, kierownik budowy z ramienia firmy Skanska, która zajmuje się przebudową węzła.
Nie oznacza to, że drogowcy z placu Pokoju Toruńskiego całkowicie się wyprowadzą. Muszę się jeszcze uporać z różnymi pracami porządkowymi, jednak nie będzie to już miało wpływu na organizację ruchu. Samochody wróciły na rondo już w poniedziałek (17.03) rano.
Plac Chrapka, gdzie kosztem 24,5 mln zł powstaje pierwsze w Toruniu rondo turbinowe, również pierwotnie miał być gotowy w marcu, ostatecznie jednak wstęgi w tym miejscu będą przecinane w maju.
Rondo Chrapka [WIZUALIZACJE+WIDEO]
- Prace zasadnicze, to znaczy związane z nawierzchniami jezdni, chodników, ścieżek rowerowych, parkingów i zatok autobusowych zakończą się na placu Chrapka w kwietniu - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Także w kwietniu oraz maju wykonawca planuje wykonać oznakowanie poziome i pionowe oraz rozpocząć roboty związane z nasadzeniem drzew i krzewów. W maju wykonawca będzie kontynuować nasadzenia zieleni.
Na początku marca drogowcy tłumaczyli, że opóźnienie prac wynika między innymi z powodu odkryć archeologicznych na placu budowy. W związku z nimi trzeba było przeprojektować kanalizację deszczową na pl. Pokoju Toruńskiego. W lutym ubiegłego roku, tuż po rozpoczęciu prac, na środku ronda drogowcy odkopali doskonale zachowany XIX-wieczny żeliwny most forteczny. Do początku lat 20. ubiegłego wieku był on przerzucony nad fosą, przed Bramą Lubicką, która znajdowała się u wylotu obecnej ulicy Dobrzyńskiej.
Drogowcy wykopali w Toruniu... pięknie zachowany XIX-wieczny...
90 lat temu zapadła decyzja o wyburzeniu tego fragmentu wewnętrznego pierścienia umocnień twierdzy. Brama została rozebrana, a wały zrównane z ziemią. Pracownicy zatrudnionej przy tym firmy rozbiórkowej najwyraźniej postanowili oszczędzić sobie roboty i ziemię z wałów przy bramie zrzucili do fosy, zasypując razem z nią cały most. Pod powierzchnią zbudowanego później w tym miejscu ronda zachowały się pięknie zdobione żeliwne kolumny, idealnie zachowana nawierzchnia mostu, pozostałości instalacji gazowej, która zasilała znajdującą się nad bramą latarnię, oraz kanały, którymi na drugą stronę fosy przechodziły kable telefoniczne.
Niezwykłe znalezisko okazało się wielkim rarytasem i trafiło do rejestru zabytków. Historycy zastanawiali się, czy podczas prac na placu Pokoju Toruńskiego drogowcy nie trafią również na kaponierę, która broniła dostępu do mostu i również znajdowała się w fosie, więc także mogła zostać w całości zasypana. Podczas robót ziemnych nie udało się jednak ani na nią ani na jej pozostałości trafić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?