Po deszczu mamy "žkrainę tysiąca jezior" w Toruniu

Ulica w katastrofalnym stanie, rozwalające się budynki - tak wygląda fragment Winnicy w Toruniu. Mieszkańcy pytają władze miasta: kto tu zrobi porządek?

<!** Image 2 align=right alt="Image 114175" sub="Winnicę w jakimś stopniu obejmie też jedna z największych inwestycji drogowych w dziejach Torunia - budowa mostu na wysokości ulicy Wschodniej / Fot. Adam Zakrzewski">- Aby dostać się do swoich domów, mieszkańcy tej ulicy pokonują drogą zniszczoną, pełną dziur, a po deszczach - także błota i wody - opowiada Krzysztof Kowalski, mieszkaniec Winnicy. - Stan ulicy jest katastrofalny. Sporadycznie wykonywane prace polegają na równaniu i ubijaniu sypkiej nawierzchni. Po ostatniej zimie i opadach deszczu ten fragment ulicy zamienił się w krainę tysiąca głębszych i płytszych jezior.

Na Winnicy nie brakuje też niezamieszkałych, rozpadających się domów, wokół których walają się śmieci. Jeden z tych budynków to dawne przedszkole - obecnie opuszczone i całkowicie zdewastowane. Drugi kilka lat temu strawił częściowo pożar.

<!** reklama>- W obu budynkach jest prowadzona dzika rozbiórka - kontynuuje Krzysztof Kowalski. - Tereny są niezabezpieczone. Pojawiają się tam osoby, które próbują pozyskać drewno, cegły i wszystko, co ma jakąś wartość. Obie te posesje są także miejscem spotkań popijającej młodzieży, a także placem zabaw miejscowych dzieci. Czy musi dojść do tragedii, żeby ktoś się tym zajął na poważnie i skończył z bałaganem?

Władze Torunia oczywiście zapewniają, że Winnicą się interesują. Jednak na poważniejsze zmiany przyjdzie poczekać.

- W tym roku będziemy mieli projekt ulicy Winnica - zapowiada Andrzej Glonek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Jeśli w przyszłym znajdą się pieniądze, to rozpoczniemy prace.

Tyle, że projekt obejmie tylko odcinek Winnicy, między ulicami Lubicką a Ścieżką Szkolną. I tylko on zostałby przebudowany w przyszłym roku. A reszta? W następnych latach. O ile znajdą się pieniądze.

Winnicę w jakimś stopniu obejmie też jedna z największych inwestycji drogowych w dziejach Torunia. To oczywiście budowa mostu na wysokości ulicy Wschodniej. Nad fragmentem Winnicy w pobliżu skrzyżowania z Szosą Lubicką zostaną zbudowane estakady, które połączą przeprawę przez Wisłę z placem Daszyńskiego.

- Wyburzeń na Winnicy z powodu mostu będzie niewiele - zapewnia dyrektor Glonek. Na bałagan powinna uwagę zwrócić Straż Miejska. Po telefonie „Nowości” jest zapewnienie, że sytuacja na Winnicy zostanie dokładnie sprawdzona.

- W ramach wiosennych porządków nasi dzielnicowi sprawdzają sytuację w terenie - wyjaśnia Mirosław Bartulewicz ze Straży Miejskiej. - Robią także dokumentację fotograficzną budynków. Jest kierowana do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Ta instytucja może zalecić rozbiórkę. Trzeba również sprawdzić, do kogo należy dana posesja. Sytuacja na Winnicy na pewno zostanie zbadana.