Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii w Czernikówku. Dawid L. sprawcą wypadku

Małgorzata Oberlan
Tragedia w Czernikówku. Dawid L. sprawcą wypadku. Pracę zakończyła Prokuratura Rejonowa w Li-pnie
Tragedia w Czernikówku. Dawid L. sprawcą wypadku. Pracę zakończyła Prokuratura Rejonowa w Li-pnie Grzegorz Olkowski
Plastyk Wojciech S., jego syn Tomasz oraz Dawid L. z Rozgart - te trzy osoby tragicznie zginęły 17 września 2016 roku. Co dokładnie wydarzyło się tamtej nocy? Śledczy wiedzą coraz więcej.

O tej tragedii długo się jeszcze nie zapomni. Wstępne ustalenia wskazywały, że 17 września ub.r, nocą, najpierw Wojciech S. został zamordowany toporkiem przez syna. Jego zmasakrowane zwłoki znaleziono w lesie koło Smogorzewca (gm. Obrowo).

Następnie Tomasz S. wsiadł do samochodu i w Czernikówku zderzył się z autem prowadzonym przez Dawida L. Z Rozgart (gm. Zławieś Wielka). Obaj młodzi kierowcy zginęli na miejscu.

Zobacz także: Morderstwo w Smogorzewcu i wypadek w Czernikówku. Okrutny finał nocy z amfetaminą?

Dziś, po ponad trzech miesiącach, śledczy ustalili już sporo z przebiegu tamtej nocy. Pierwsza pracę zakończyła Prokuratura Rejonowa w Li-pnie. Ona badała wypadek w Czernikówku.

Dawid jako sprawca

Lipnowska jednostka właśnie umorzyła swoje śledztwo. Jak przekazała Alicja Cichosz, prokurator rejonowa, powodem umorzenia jest śmierć sprawcy wypadku - Dawida L.

Znajomi Remigiusza dziś o godzinie 10 zaczęli poszukiwania na Bulwarze Filadelfijskim.Przeczytaj także: Toruń z lotu ptaka [ZDJĘCIA]

Remigiusz Baczyński: szuka go policja, znajomi przeczesują b...

Młody mężczyzna z Rozgart (19 lat) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa i doprowadził do czołowego zderzenia z renultem clio, prowadzonym przez Tomasza S. Miał w samochodzie ponad 1,5 grama amfetaminy. We krwi także, co wykazały badania, substancje psychotropowe. Wypadek przeżyła 17-letnia pasażerka, jadąca z Dawidem L. Ona jednak niczego nie zapamiętała. Natomiast Tomasz S., syn plastyka, w trakcie wypadku był trzeźwy.

Cały czas drugie śledztwo prowadzi jeszcze Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód. Bada, jak doszło do tragicznej śmierci 60-letniego Wojciecha S.

Liczne analizy

Opinia sądowo-lekarska mówi, że bezpośrednią przyczyną zgonu plastyka była ostra niewydolność oddechowo-krążeniowa. Doszło do niej na skutek rozległych obrażeń, odniesionych po ciosach ostrym narzędziem.

- Dokonano już oględzin miejsca i pojazdu, zabezpieczono ślady i przesłuchano wszystkich świadków (naocznych nie było - przyp.red.). Zabezpieczone i przeanalizowane zostały też połączenia telefoniczne - wylicza prokurator Tomasz Sobczak.

Śledczy oznaczyli również profile genetyczne osób będących w kręgu ich zainteresowań. Czekają na opinię biegłych genetyków. Jeśli potwierdzą ich przypuszczenia, podejmą decyzję kończącą prokuratorskie postępowanie.

Jaką? W grę wchodzi tutaj umorzenie ze względu na śmierć sprawcy zabójstwa. Za wcześnie jednak, aby wyrokować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska