MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Potrójne szczęście rodziców

Magdalena Ratajczyk
Dziewczynki są zdrowe, a ich mama i tata już przygotowują pokój na ich przybycie. Para miała trójkę dzieci, teraz rodzina powiększyła się o kolejne trzy osoby.

Dziewczynki są zdrowe, a ich mama i tata już przygotowują pokój na ich przybycie. Para miała trójkę dzieci, teraz rodzina powiększyła się o kolejne trzy osoby.

<!** Image 2 align=none alt="Image 176107" sub="Trojaczki urodziły się przed planowanym terminem porodu i dlatego muszą przez jakiś czas zostać jeszcze w szpitalu. Na zdjęciu dziewczynki z mamą / Fot. Grzegorz Olkowski">Dzieci urodziły się przedwcześnie, dlatego ich rodzice na razie mogą cieszyć się nimi jedynie w szpitalu. Na świat przyszły w 28. tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Ważyły wtedy o wiele mniej niż przeciętny noworodek. Oliwia, która urodziła się pierwsza, tuż po po porodzie ważyła 1,5 kg, jej o minutę młodsza siostra Martyna - 0,98 kg, a po kolejnej minucie na świat przyszła Wiktoria, która ważyła jeszcze o 10 dekagramów mniej.

<!** reklama>Poród odbył się w szpitalu na Bielanach, gdzie w tej chwili leżą maleństwa. Wszystkie trzy dziewczynki są w inkubatorach. Ich mama cieszy się, że przybierają na wadze, i czeka na dzień, kiedy będzie mogła zabrać je do domu. To nastąpi najprawdopodobniej 7 października - w dniu, kiedy poród powinien się odbyć.

Potrójna niespodzianka

Pani Angelika zdziwiła się, gdy usłyszała od lekarza, że jest w ciąży mnogiej. Jak dotąd nikt z jej bliskich nie urodził trojaczków. W jej dalszej rodzinie są jedynie bliźnięta. O tym, że urodzi trójkę dzieci, dowiedziała się w siódmym tygodniu ciąży. Przez kolejne tygodnie nie mogła przyzwyczaić się do tej myśli. Emocji nie krył również narzeczony pani Angeliki.

- Krzysztof, podobnie jak ja, był w szoku. Martwił się, jak zniosę ciążę. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze dla mnie i maluszków - mówi świeżo upieczona mama.

Pani Angelika przed ostatnim porodem miała już trójkę dzieci - sześcioletniego Oskara, pięcioletniego Sebastiana i prawie dwuletnią Nicolę. Teraz pod jej opieką będzie aż szóstka maluchów.

- Nie planowałam mieć aż tylu dzieci. Nie martwię się jednak, że nie dam sobie rady z ich wychowaniem. Skoro udało mi się zająć trójką, to poradzę sobie także z szóstką - mówi pani Angelika.

W opiece nad dziećmi pomagają jej narzeczony i mama. Wspierali ją również w czasie ciąży, którą znosiła znacznie gorzej niż poprzednie.

- Wcześniej byłam w ciąży już trzykrotnie, jednak nigdy w mnogiej. To zupełnie inne doświadczenie. Jest inaczej, bo jest ciężej - mówi młoda mama.

Właśnie wraz z narzeczonym remontują pokój, który będzie przeznaczony dla dziewczynek. Sporo rzeczy im jeszcze brakuje. Niektóre pozostały po starszych dzieciach, ale inne trzeba dokupić. Dodatkowa trójka pociech to także dodatkowe wydatki.

Nie pierwsze w Toruniu

Przypomnijmy że w październiku ubiegłego roku w tym samym szpitalu urodziły się inne trojaczki. Wtedy w odwiedziny wybrał się do nich prezydent miasta Michał Zaleski z prezentem - specjalnym wózkiem dla trójki maluszków. Nie wiadomo jeszcze, czy odwiedzi również te, które na świat przyszły półtora tygodnia temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska