Być może już w przyszłym roku będziemy mogli ruszyć w rejs po Wiśle repliką średniowiecznego żaglowca, który zostanie zbudowany na podstawie kadłuba... ścigacza Straży Granicznej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 117558" sub="Replika kogi stojąca w gablocie na drugim piętrze UM Torunia / Fot. Paweł Wiśniewski">Urząd Miasta ma kolejny pomysł na to, by ożywić toruński bulwar. U wylotu Bramy Mostowej ma zostać zrekonstruowany fragment średniowiecznego nabrzeża portowego. Będzie karczma, magazyny, być może uda się również odtworzyć fragment drewnianego mostu, który do połowy XIX wieku łączył w tym miejscu Toruń z kujawskim brzegiem Wisły. Ten średniowieczny obrazek uzupełni jeszcze replika kogi, żaglowca, który od XII do XIV wieku królował na północnoeuropejskich wodnych szlakach handlowych. O rekonstrukcji statku mówi się w Toruniu od dawna, miał stanąć na toruńskim bulwarze do 2010 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że koga stanie się atrakcją pływającą.
- Początkowo zakładaliśmy, że drewniana replika kogi stanie na toruńskim bulwarze - mówi Andrzej Szmak, dyrektor Biura Toruńskiego Centrum Miasta. - Skontaktował się jednak z nami Pan Czesław Błocki, właściciel statków „Wanda” i „Wiking”, który kupił stary ścigacz Straży Granicznej i chce w oparciu o kadłub tej jednostki zbudować replikę średniowiecznego żaglowca.
<!** reklama>Taka przebudowa, prowadzona pod okiem specjalistów z Muzeum Morskiego w Gdańsku, byłaby tańsza od budowy repliki statku. Poza tym żaglowiec mógłby się stać kolejną pływającą atrakcją Torunia. Ścigacz podobno doskonale nadaje się do przebudowy, ponieważ ma wymiary bardzo zbliżone do tych, które miała koga.
- Część podwodna rekonstruowanego statku będzie metalowa, góra natomiast zostanie zbudowana z drewna - mówi Czesław Błocki. - W sprawie przebudowy konsultowałem się już z Muzeum Morskim w Gdańsku. Sam nie dam rady wszystkiego sfinansować, jeśli jednak dostanę wsparcie ze strony miasta, to replika kogi może się pojawić na Wiśle już w przyszłym roku.
Panoramę Torunia z pokładu starego ścigacza SG-161 przebudowanego na średniowieczny żaglowiec będziemy być może mogli podziwiać od następnego sezonu, już niebawem jednak amatorzy pięknych widoków będą mogli liczyć na kolejną atrakcję, nocne rejsy po Wiśle. W maju znaki nawigacyjne na rzece, na jej staromiejskim odcinku, zostaną pomalowane specjalną farbą fosforyzującą, dzięki czemu staną się widoczne w ciemności. Nowe oznakowanie ma kosztować 13 tys. zł, połowę tej sumy dostaniemy jednak od Związku Miast Nadwiślańskich.
To nie jedyne ambitne plany władz miasta związane z Wisłą. U wylotu Bramy Mostowej ma zostać zrekonstruowane nabrzeże średniowiecznego toruńskiego portu.
- Chcemy odtworzyć magazyny portowe, karczmę, może uda się też zbudować fragment mostu - mówi dyrektor Szmak.
Plany są bardzo ciekawe. Toruń wyrósł dzięki Wiśle, przez ponad 700 lat swojego istnienia był z nią bardzo mocno związany, port nad rzeką tętnił życiem do połowy ubiegłego wieku. Dziś prawie nie ma po nim śladu.
Koga
Koga to żaglowiec, który królował na średniowiecznych północnoeuropejskich szlakach handlowych. Był to jednomasztowy statek o dość pękatym kadłubie. Pływał głównie po Bałtyku i Morzu Północnym, docierał jednak również do portów położonych nad rzekami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
