- Niepokoi mnie wygląd trawników przy ulicy Chopina, alei 500-lecia i na początku ulicy Mickiewicza. Tuż przy chodnikach trawa jest pożółkła i wysuszona - relacjonuje Czytelniczka z Bydgoskiego Przedmieścia. - Czyżby chodniki i przy okazji trawę potraktowano jakimś środkiem chwastobójczym? Boję się o swojego psa, którego tamtędy prowadzę na spacer i który wbiega również na trawę. Zresztą na tę trawę wchodzą też dzieci.
Nie dość starannie
W tej samej sprawie dzwoniła do nas także inna Czytelniczka z Bydgoskiego.
Spostrzeżenia obu pań potwierdza Tomasz Kozłowski z Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia. Jak mówi, jego wydział zgłaszał już sprawę do Miejskiego Zarządu Dróg, zajmującego się utrzymaniem chodników.
Czytaj też: Zmiany w programie Rodzina 500 plus
- Używanie środków chwastobójczych przy drogach nie jest zakazane - zaznacza Tomasz Kozłowski, który podejrzewa, że być może prace przeprowadzano przy silnym wietrze, który poniósł tę substancję trochę za daleko. - Uszkodzenie trawy nie jest wielkim problemem, ona sobie poradzi. Gorzej jeśli zniszczone zostaną korzenie krzewów.
- Rzeczywiście, zleciliśmy usunięcie specjalnym środkiem chwastów z tzw. wysp rozdzielających i opasek, czyli w miejscach przy krawężnikach. Powinno to być wykonane tak, by nie doszło do uszkodzenia trawników - przyznaje rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu Agnieszka Kobus-Pęńsko. - Kontrolując przebieg tych prac zauważyliśmy nieprawidłowości i zwróciliśmy wykonawcy uwagę. Tłumaczył się wiatrem, który rozwiewał rozpylaną substancję na trawę, ale zobowiązał się do większej staranności.
Nie ma też raczej podstaw, by martwić się o zdrowie zwierząt, które chodziły po spryskanej trawie i chodnikach.
- Na Okólnej pomiędzy rondem Kuronia a ulicą Andersa nie jest bezpiecznie - uważa Czytelnik, mieszkający w tej części lewobrzeżnego Torunia. - Samochody jeżdżą tu bardzo szybko.
Przeczytaj także: Dwa tygodnie bez wody
Zdaniem torunianina, bezpieczeństwo poprawiłby montaż progów zwalniających. Jak twierdzi, obiecano to mieszkańcom już w 2014 roku.
„Garbów” nie będzie
Takiej obietnicy nie przypomina sobie Agnieszka Kobus-Pęńsko, choć zastrzega, że nie wyklucza, iż taki wniosek wpłynął.
- Niestety, zamontowanie tam progów zwalniających nie jest możliwe, ponieważ tamtędy jeżdżą autobusy miejskie - mówi rzeczniczka MZD. - Poprosimy policję, by częściej sprawdzała, czy kierowcy nie przekraczają na tym odcinku dozwolonej prędkości.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?