Przekroczyli trzecią setkę

Sprzątanie boksów, wyprowadzanie na spacer i napełnianie misek - m.in. takie zadania mieli wolontariusze, którzy w środę pojawili się w toruńskim przytulisku.

<!** Image 2 align=none alt="Image 174952" sub="Opiekunki zwierząt zajmowały się czworonogami i robiły zdjęcia. Tu jednak wpadły w szklane oko naszego fotoreportera / Fot. Jacek Smarz">Schronisko przy ul. Przybyszewskiego odwiedzili Litwini, którzy do Torunia przyjechali w ramach programu wymiany młodzieży pomiędzy Polską a Litwą. W przedsięwzięcie pod hasłem „Wolontariat w naszym obiektywie” zaangażowani zostali też młodzi ludzie ze Środowiskowego Hufca Pracy w Brodnicy, którzy wspólnie z kolegami z zagranicy przez pół roku opracowywali założenia tego projektu. Organizatorem wizyty jest Kujawsko-Pomorska Wojewódzka Komenda Ochotniczych Hufców Pracy w Toruniu, a sfinansował ją Polsko-Litewski Fundusz Wymiany Młodzieży.

<!** reklama>- Przez tydzień uczestnicy poznają rodzaje i zasady działania wolontariatu obserwując ochotników przy pracy oraz osobiście włączając się w pomoc na rzecz potrzebujących. Jednocześnie młodzież uwiecznia pracę swoją jak i poznanych wolontariuszy na zdjęciach, tak by ostatniego dnia przygotować wystawę zdjęć w Toruniu - tłumaczy Anna Wiśniewska, koordynator polsko-litewskiej wymiany młodzieży. - Po powrocie do domów uczestnicy przygotują także wystawy dla swoich rówieśników w litewskim Ukmerge i Brodnicy. Zdjęcia będą dobre, bo młodzi ludzie uczestniczyli w warsztatach fotograficznych.

Jak już pisaliśmy, wiodącym tematem spotkania Polaków i Litwinów jest wolontariat. Stąd obecność 16-osobowej grupy młodzież w schronisku.

- Chcieliśmy, by uczestnicy wymiany spotkali się z naszymi wolontariuszami. Oni najlepiej mogli opowiedzieć gościom, na czym polega ich zajęcie i w jaki sposób zostaje się wolontariuszem w schronisku. Postanowiliśmy też, że młodzież włączy się w codzienną pracę na rzecz zwierząt żyjących u nas - mówi Agnieszka Wiśniewska, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu.

Młodzi wolontariusze naprawdę mieli co robić. W przytulisku padł bowiem kolejny niechlubny rekord dotyczący liczby przebywających tam zwierząt. Obecnie psów jest około 300, w tym aż 40 szczeniaków, a kotów - 60. Na szczęście sytuacja nie jest tak tragiczna jak mogłoby się wydawać. Dzięki pomocy sponsorów udało się postawić nową klatkę dla czworonogów. Planowana jest także modernizacja istniejących już wybiegów oraz budowa ciągu kojców dla 26 psów. - Podzieleni na mieszane grupy młodzi sprzątali klatki dla psów i kotów, zajmowali się karmieniem zwierząt oraz poznali podstawy tresury psów. Młodzież przygotowała również niespodziankę dla zwierząt. Przyniosła ze sobą zebraną wcześniej karmę, zabawki i smakołyki - dodaje Anna Wiśniewska.

W kolejnych dniach uczestnicy wymiany wezmą udział w warsztatach terapii zajęciowej , spotkają się z mieszkańcami i wolontariuszami w domu pomocy społecznej w Brodnicy oraz z wolontariuszami ze Szkoły Leśnej na Barbarce.