Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przykład lokatorów bloku przy ul. Kusocińskiego na Skarpie, czyli jak i kiedy uprzedza się o braku wody

(ao)
Brak wody w przed świętami potrafi dać się we znaki
Brak wody w przed świętami potrafi dać się we znaki Sławomir Kowalski
Suchy kran na kilka dni przed wigilią to chyba jeden z najczarniejszych scenariuszy podczas przygotowań do świąt Bożego Narodzenia.

Taki właśnie problem spotkał w ubiegłym tygodniu lokatorów wieżowca przy ul. Kusocińskiego 12 na osiedlu na Skarpie.

- Widziałam, że przed blokiem prowadzone są jakieś roboty, ale żadnej informacji o tym, że możemy się spodziewać przerwy w dostawie wody nie było. Tymczasem w czwartek zaniepokoiło mnie to, że w kuchni strumień wody był bardzo słaby. Z kolei w łazience i ubikacji nie było w ogóle ciepłej wody.

Zadzwoniłam więc do spółdzielni, ale tam nic na temat jakichkolwiek problemów nie wiedzieli. Pytałam sąsiadów i też nie zauważyli żadnego ogłoszenia. Święta za pasem, mnóstwo mycia, gotowania, a tu nie ma wody! - skarży się jedna z lokatorek budynku.

Następnego dnia sprawą zajął się miał pracownik spółdzielni. Niestety, okazało się, że problem nie został do końca rozwiązany.

- Ponownie zadzwoniłam do spółdzielni i dopiero wówczas, po kolejnej interwencji mogliśmy w domu normalnie skorzystać z wody. Rozumiem, że mogą wystąpić jakieś usterki, ale dlaczego nikt nas nie poinformował i pozostawił nas z tym problemem zupełnie samych? - dopytuje rozżalona lokatorka.

- Zawsze, kiedy prowadzimy jakieś roboty planowane, to informujemy o nich zarządców budynku, zdarza się też, że sami wywieszamy stosowną informację na klatkach schodowych - odpowiada Władysław Majewski, prezes Toruńskich Wodociągów. - Inaczej jest w przypadku awarii. Wówczas siłą rzeczy nie można poinformować mieszkańców z wyprzedzeniem, staramy się raczej jak najszybciej rozwiązać problem.

Jak informuje prezes Toruńskich Wodociągów, w przypadku budynku przy ul. Kusocińskiego 12 doszło właśnie do awarii. Przerwa w dostawie wody miała trwać zaledwie pół godziny. O sprawie rzekomo poinformowano też administrację spółdzielni. Skąd zatem problemy, o których mówi lokatorka wieżowca?

- Rzeczywiście, mieliśmy w piątek zgłoszenie w tym budynku. Jeden z mieszkańców powiadomił spółdzielnię, a ta skontaktowała się z nami. Usterka została przez nas usunięta.

Po włączeniu wody bywa czasami tak, że zapycha się sitko, najczęściej to przy wodomierzu. Tak było w omawianym przypadku. To jednak sprawa incydentalna - zapewnia prezes Majewski i dodaje, że w okresie świątecznym nie należy się spodziewać planowych przerw w dostawie wody.(ao)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska