Przyszłość ZS nr 26 rysuje się w jasnych kolorach

[break]
Obiekt przy ul. Fałata tylko z zewnątrz przypomina dawną siedzibę Gimnazjum nr 22 i technikum kształcącego fryzjerów. Jego wnętrze zostało kompletnie przebudowane, by mogło służyć niepełnosprawnym intelektualnie i ruchowo uczniom Zespołu Szkół Specjalnych nr 26. W pomieszczeniach dominuje blady róż, ecru, delikatna żółć.
- Wybraliśmy jasne kolory, bo dodają całemu wnętrzu przestrzeni, budzą pozytywne skojarzenia - mówi Małgorzata Bielecka-Skop, dyrektorka „dwudziestej szóstej”. - Udało się też wdrożyć kilka naszych autorskich pomysłów. Są nimi m.in. różne kolorystycznie na każdej kondygnacji fragmenty wykładziny przy drzwiach. Ostrzegają uczniów, by zachowywali dystans, bo drzwi mogą się otworzyć i zrobić krzywdę.
Na parterze budynku pozostała sala gimnastyczna o powierzchni ok. 180 m kw. z zapleczem. Są tam szatnie, toalety, siłownia i gabinety do rehabilitacji oraz terapii ruchowej. Jest tam też stołówka z wydawalnią posiłków, które dostarczane będą z kuchni sąsiedniej SP 11. Na parterze uczyć się będą głęboko upośledzone dzieci. Pierwsze piętro przeznaczone jest na oddziały przedszkolne oraz podstawówkę. Na ostatnim znajdą się gimnazjaliści i podopieczni szkoły przysposabiającej do pracy. Tam też ulokowano pracownie, m.in. krawiecką, gospodarstwa domowego czy komputerową.
W budynku zamontowano dwie windy. Także wszystkie toalety dostosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych. W łazienkach zamontowano muszle klozetowe, umywalki, prysznice, a nawet leżanki dla uczniów na wózkach. W budynku są także dwie świetlice, sale do zajęć zespołowych i indywidualnych, pracownie przedmiotowe oraz specjalistyczne gabinety, w tym ciemnia, sala doświadczania świata, sala integracji sensorycznej, pokoje terapii logopedycznej oraz gabinet wyposażony w sprzęt do nauki pojęć przestrzennych opracowany przez Politechnikę Gdańską.
Problemy lokalowe „dwudziestej szóstej” ciągną się od lat. Ostatnio funkcjonowała ona w dwóch budynkach - przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich (osobne skrzydło SP 32) oraz ul. Buszczyńskich (dawne przedszkole). Obiekty nie spełniały wymogów, które przynależne są niepełnosprawnym uczniom.
Tu trzeba dodać, że ZS nr 26 z racji swojej specyfiki wymaga bardzo dobrych warunków. Kształcą się tam dzieci i młodzież upośledzone umysłowo w stopniu znacznym bądź umiarkowanym, dotknięte niepełnosprawnością ruchową i przewlekłymi chorobami. Do ideału przy ul. Fałata, czyli w nowej lokalizacji szkoły, brakuje tylko jednego - krytego basenu.