Radni PO opuścili sesję. Czy przewodniczący złamał statut? [wideo]

Wiele emocji wzbudziły poprawki do statutu. Jedna z nich nie spodobała się radnym opozycji, którzy zarzucili pomysłodawcom ograniczenie swobody dyskusji. Przed głosowaniem radni PO wyszli, a przewodniczący wbrew statutowi przeprowadził głosowanie.

Wojewoda Kujawsko-Pomorski złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wnosząc o stwierdzenie nieważności kilku zapisów Regulaminu Komisji Rewizyjnej będącego załącznikiem do Statutu Gminy Miasta Toruń. Niezbędne okazało się naniesienie poprawek.

Przy okazji zmian w statucie radny Michał Jakubaszek z PiS złożył propozycję, żeby wprowadzić zapis o transmisji online posiedzeń Rady Miejskiej.

Radny Waldemar Przybyszewski z PO przypomniał, że radni opozycji już w grudniu 2010 r. apelowali o wprowadzenie internetowej relacji na żywo. Jednak wtedy uznano, że nakłady poniesione na wprowadzenie tej technologii byłoby niewspółmiernie drogie do ewentualnego zainteresowania internautów.

Ostatecznie ta poprawka zdobyła uznanie większości radnych.

<!** reklama>W następnej kolejności samorządowcy zajęli się poprawką w sprawie posiedzeń nadzwyczajnych. Zdaniem radnych zmiany mogły ograniczyć działanie opozycji.

Dlatego po głosowaniu w sprawie transmisji online, opuścili salę, co spowodowało, że nie było quorum zdolnego do podejmowania uchwał.

Marian Frąckiewicz dokończył głosowanie. Czy złamał statut? (Regulamin rady § 51. 2. W razie braku quorum przed przystąpieniem do głosowania Przewodniczący albo zarządza przerwę, jeżeli nieobecność radnych jest tylko chwilowa, albo odracza głosowanie nad projektem uchwały do następnego posiedzenia). Tymczasem przewodniczący zarządził głosowanie zarówno w sprawie drugiej poprawki, jak i całego statutu wraz z wprowadzonymi zmianami.

Ostatecznie upadł cały projekt statutu, łącznie z poprawką dotyczącą transmisji online. Rozkład głosów był taki, że gdyby 8 radnych PO zostało w sali, to byli w stanie demokratycznie odrzucić niewygodny zapis.

Po pół godzinie radni PO wrócili na salę obrad.