Remont ul. Poznańskiej daje się mocno we znaki mieszkańcom

Problemem są przepełnione pojemniki na odpady. W związku z przebudową ulicy śmieciarki MPO nie są w stanie wszędzie dojechać, dlatego też na czas robót wyznaczono trzy ogólnodostępne lokalizacje.
[break]
- Śmietniki przy ul. Wiślanej wyglądają koszmarnie. Jak wiadomo ul. Poznańska jest w remoncie i nie można wjechać w ul. Wiślaną - denerwuje się Czytelnik. - Widocznie dlatego MPO nic sobie nie robi ze śmieci pozostawianych w kontenerach przez mieszkańców tej części miasta i od tygodnia ich nie wywozi. Dla pracowników MPO dojazd do ul. Wiślanej jest niemożliwy, ale przecież można do ul. Wiślanej dojechać od strony ul. Nieszawskiej pod krowim mostkiem. Jednym słowem skandal. Ta sytuacja pokazuje, jak zarządzane jest MPO, a przy okazji całe miasto.
Jak wyjaśnia Magdalena Krzyżanowska, rzecznik prasowy MPO, spółka odpowiednio przygotowała się do odbioru odpadów od mieszkańców ulicy Poznańskiej na czas jej remontu. W uzgodnieniu z Wydziałem Gospodarki Komunalnej przygotowano trzy ogólnodostępne lokalizacje pojemników: na rogu ul. Poznańskiej i Drzymały, na ul. Poznańskiej przy numerach 81 - 87 oraz przy numerach 74 - 78.
- W miejsca te, we wtorek, 28 października wstawiliśmy pojemniki (PA 1100, czyli duże na 4 kółkach) na odpady zmieszane oraz na odpady suche. Tego samego dnia poinformowaliśmy mieszkańców za pomocą kartek wkładanych do skrzynek pocztowych o konieczności gromadzenia odpadów w tych wyznaczonych punktach. Z przygotowanych ogólnodostępnych lokalizacji odpady są odbierane 2-3 razy w tygodniu - podkreśla Magdalena Krzyżanowska.
W wyjaśnieniu rzeczniczki MPO czytamy, że „brygady wywozowe obsługujące ten rejon na bieżąco raportują stan zapełnienia pojemników, informując o czystości i wokół nich”. Z kolei jeszcze wczoraj, teren, o którym wspomina Czytelnik miał zostać uprzątnięty.
Co z dojazdem śmieciarek na ulicę Poznańską? W czasie remontu jest on mocno utrudniony, a przedostanie się przez krowi mostek pojazdu o takich gabarytach jest po prostu niemożliwe.
- Podczas remontu ulicy Poznańskiej dojazd do dotychczasowych lokalizacji pojemników nie jest możliwy. Śmieciarka nie zmieści się pod krowim mostkiem, a na ulicę Poznańską dojeżdża do miejsca, w którym zaczyna się remont - zaznacza Magdalena Krzyżanowska.
To nie pierwszy sygnał w tej sprawie. Podobny problem zgłaszali przed tygodniem handlowcy z ul. Poznańskiej. Przypomnijmy, że remont głównej arterii Podgórza potrwa do połowy grudnia.