Warto czytać Nowości Grudziądz i wygrywać nie tylko bilety na imprezy, ale także smaczną gęsinę na św. Marcina
Gęsinę na świętego Marcina, którego imieniny przypadają 11 listopada w dniu Narodowego Święta Niepodległości przeznaczył marszałek województwa Piotr Całbecki. Gęsina ma być spożyta podczas rodzinnego, świątecznego obiadu. Aby otrzymać gęś należało wziąć udział w konkursach ogłaszanych przez lokalne media, w tym naszą gazetę. W konkursie sms-owym wzięło udział kilkaset osób. Ci, do których szczęście się uśmiechnęło mogą już przygotowywać sporą porcję gęsiny na poniedziałkowy obiad rodzinny.
- Od pięciu lat w ramach kampanii "Kujawsko-pomorska gęsina na świętego Marcina" zachęcamy mieszkańców naszego regionu do celebrowania Narodowego Święta Niepodległości przy rodzinnym stole i potrawach przyrządzonych z wyjątkowego mięsa jakim jest gęsina – mówi marszałek Piotr Całbecki. - W ramach naszej kampanii mieszkańcy będą mogli przesyłać do Urzędu Marszałkowskiego swoje relacje, przepisy, zdjęcia i filmy z biesiadowania. Najlepsze nagrodzimy.
Wczoraj, zanim jeszcze przyjechał samochód z gęsiną ustawiła się na grudziądzkim Rynku kolejka.
Dwie gąski zostały
- Przywieźliśmy do Grudziądza 146 sztuk gęsich tuszek, czyli o 11 więcej niż przed rokiem. To są prawdziwe gęsi z Kołudy, czyli najsłynniejszej miejscowości znanej w Europie z hodowli gęsi pomorskiej - zaznacza Krzysztof Pokora, kierownik grudziądzkiego przedstawicielstwa Urzędu Marszałkowskiego w Grudziądzu. - Dwie gąski nie zostały odebrane i jak w poprzednich latach trafią do organizacji charytatywnej.
Na Rynku nie zabrakło ciekawskich i osób, które z chęcią kupiłyby smaczną i świeżą tuszkę gęsią. Niektórzy przychodzili z dowodem osobistym myśląc, że to wystarczy, by zabrać do domu świeżą tuszkę. Niestety gęsina była tylko dla zwycięzców. Jedną z siedemdziesięciu osób, które wygrały gęś w konkursie Nowości Grudziądz jest Dorota Manicka.
- Gęś przygotuję w majeranku, soli i pieprzu, a do środka włożę kilka jabłek - mówi pani Dorota. - Będę ją piekła w całości w dużej brytwannie, ale będzie musiała trochę poczekać na skonsumowanie. W grudniu mam urodziny i upiekę ją dla gości.
Za to 11 listopada gęś trafi na stół podczas rodzinnego obiadu w domu Mateusza Czepka.
Na świąteczny obiad
- Na gąskę ma przepis mój ojciec, który otrzymał go od swojej mamy - zdradza Mateusz Czepek. - Co roku robi z gęsi coś fajnego i smacznego. Mamy też kuzyna z Kwidzyna, który ma na imię Marcin i do nas przyjeżdża w dniu swoich imienin. Gęś będzie upieczona w całości, ale jak będzie przyprawiona to już tajemnica, której nie mogę zdradzić. Do gęsiny zasiądziemy 11 listopada po uroczystościach patriotycznych, w których zawsze uczestniczymy.
Po raz kolejny w kolejce po gęsinę spotkaliśmy naszą stałą Czytelniczkę z ulicy Spichrzowej.
- Co roku udaje mi się wygrać gęś, a raz nawet trzy gęsi wygrałam z córkami - mówi Elżbieta Tokarska. - Robię z niej kilka różnych potraw. Ze skrzydełek ugotuję rosół, a z nóg i piersi ścinam mięso i robię w różnych postaciach, najczęściej piekę w rękawie z przyprawami, jak karkówkę. No i oczywiście topię ze skór smalec, który jest mniej szkodliwy dla zdrowia i smaczniejszy od wieprzowego.
Warto dodać, że przez ostatnie sto, a może więcej lat gęsina z Pomorza, w tym gęś kołudzka, jest znana w Europie jako najlepsza. Do dzisiaj eksport gęsi pod nazwą Polnische Gans jest skierowany do naszych zachodnich sąsiadów, którzy uważają ją za przysmak i rękojmię jakości. Do Francji z Polski jadą z kolei wątróbki z gęsi, które są tam przysmakiem, głównie w formie pasztetu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?