Samorządowiec z Bydgoszczy chce zmienić najważniejszy symbol UMK

Czy uniwersytet zmieni swój symbol ze słoneczkiem i do nazwy UMK w Toruniu doda „Bydgoszcz”, jak chce tego w piśmie do rektora UMK były bydgoski radny, działacz PiS, Jarosław Wenderlich?
[break]
Wpłynęła do nas taka propozycja. Nie będziemy zmieniać najważniejszego elementu identyfikacji wizualnej uniwersytetu.
Pan Jarosław Wenderlich słusznie zauważa, że w godle ze słoneczkiem jest napisane Universitas Nicolai Copernici Toruń. Być może nie wie, że UMK w Toruniu jest nazwą ustawową i każdą zmianę musi przegłosować Sejm.
Prawdopodobnie nie wie również, że nazwa pojawia się m.in. w zapisie ustawowym o połączeniu z bydgoską Akademią Medyczną. Niepisaną zasadą jest, że uniwersytety, których nazwa nie wskazuje lokalizacji, podają w swojej nazwie siedzibę władz rektorskich. W przypadku UMK siedzibą rektora niezmiennie od 70 lat jest Toruń.
Były radny skrupulatnie wyliczył Wam, że przez ostatnie dziesięć lat dostaliście od miasta nieruchomości za prawie 10 mln zł, więc zmiana logo byłaby gestem wdzięczności, którego podobno oczekują bydgoszczanie.
Mamy nadzieje, że wszyscy, którzy decydują o przekazaniu nam budynków, mają świadomość, że nie dostaje ich UMK, tylko społeczeństwo, w tym wypadku miasta Bydgoszczy, ponieważ to właśnie tam odbywa się kształcenie medyczne.
Czy w systemie identyfikacji wizualnej UMK są bydgoskie symbole?
W logo Collegium Medicum, w odróżnieniu od logo całego uniwersytetu, jest herb miasta Bydgoszczy i my podkreślamy to z dumą. Od 1948 roku znajduje się również na berle rektorskim. Zostało ufundowane przez społeczność miasta Bydgoszczy, było wręczone przez prezydenta Józefa Twardzickiego jako wyraz radości z tego, że we wspólnym województwie powstaje uniwersytet. Ówczesne władze Bydgoszczy miały świadomość, co silny uniwersytet oznacza dla całego regionu.

Drogi pomysł z Bydgoszczy
- Zmiana logotypu byłaby równoznaczna ze zmianą nazwy - uważają władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
- A to wymaga nie tylko głosowania Sejmu nad zmianą ustawy, ale sporych pieniędzy. UMK nie chce spekulować, czy uczelnię w ogóle na to stać.
- Toruński uniwersytet na nadmiar pieniędzy nie narzeka. Choć obniża swój wielomilionowy deficyt (zeszłoroczny wyniósł 16 mln zł), to i tak od kilku lat jest na minusie.

Fakty
Nie pierwsza taka propozycja
- Były bydgoski radny Prawa i Sprawiedliwości nie jest pierwszym, który wyszedł z pomysłem zmiany nazwy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
- Z taką koncepcją wyszedł dwa lata temu prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski, w odpowiedzi na propozycję Tomasza Moraczewskiego, szefa Portu Lotniczego w Bydgoszczy, żeby nazwać lotnisko Port Lotniczy Bydgoszcz - Toruń. Prezydent Rafał Bruski postawił warunek, że zgodzi się, jeśli UMK umieści w nazwie „Bydgoszcz”.