Skoczył sam czy ktoś go gonił? Policja szuka świadków

Policjanci przesłuchali świadków w tej sprawie o obejrzeli monitoring. Z ich dotychczasowych ustaleń wynika, że 23 czerwca tego roku około godziny 2 z lokalu „Dwa Światy” przy ulicy Ducha Świętego w Toruniu wybiegł młody mężczyzna w wieku około 20-25 lat. Ubrany był w jasną kurtkę, koszulkę z krótkim rękawkiem i czarną czapkę z daszkiem.

- Pobiegł on ulicą Ducha Świętego w kierunku bulwarów wiślanych i na wysokości mostu drogowego im. Józefa Piłsudskiego skoczył do Wisły. Po przepłynięciu około 300 metrów, na wysokości przystani AZS, zniknął pod lustrem wody - relacjonuje Wojciech Chrostowski z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Z zeznań świadków i monitoringu wynika również, iż za mężczyzną w jasnej kurtce z lokalu „Dwa Światy” wybiegł inny mężczyzna. Gonił go, ponieważ uciekający miał obrazić i pokłócić się ze znajomą goniącego.

Policjanci przez dwa dni szukali w Wiśle i na jej brzegach mężczyzny, który skoczył do rzeki. Niestety bezskutecznie. Nie wiadomo, czy się utopił, czy też może wypłynął. Nie wiadomo też kto go gonił i czy jego skok do wody był elementem ucieczki. Poza tym nikt po tych wydarzeniach nie zgłosił zaginięcia osoby odpowiadającej rysopisowi mężczyzny w jasnej kurtce.

- W związku z koniecznością wyjaśnienia wszystkich okoliczności tych zdarzeń policja prosi o zgłaszanie się osób, które tej nocy krótko przed godz. 3:00 przebywały w lokalu „Dwa Światy” i widziały kłótnię kobiety i mężczyzny lub znają personalia osoby, która wskoczyła do Wisły bądź mężczyzny, który go gonił. Można kontaktować się z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście przy ul. PCK 2. Numer telefonu (56) 641 24 52 lub 112 dodaje Wojciech Chrostowski.

Zobacz koniecznie: Rozmowa z toruńską mistrzynią w parzeniu kawy