Połowa torunian mieszka w spółdzielczych zasobach. Frekwencja na walnych zgromadzeniach członków spółdzielni najczęściej jest jednak niska. Karnie przychodzą i głosują zazwyczaj pracownicy spółdzielni ze współmałżonkami oraz osoby w inny sposób związane z interesami spółdzielni.
[break]
- Czas to zmienić - mówi Renata Zybertowicz, członek Spółdzielni Mieszkaniowej „Na Skarpie”. - Tylko bardzo duży udział mieszkańców pozwoli wprowadzić korzystne dla nich zmiany.
Spółka prasowa „Skarpy” i MSM
Walne zgromadzenie SM „Na Skarpie” jest podzielone na kilka części i zaczyna się w poniedziałek, 2 czerwca. W porządku obrad, oprócz typowych punktów, jak podział wypracowanej nadwyżki bilansowej w 2013 roku (176 tys. zł) czy udzielenie absolutorium zarządowi, mamy też prawdziwą ciekawostkę.
Oto przedstawiciele SM „Na Skarpie” chcą wspólnie z Młodzieżową Spółdzielnią Mieszkaniową powołać do życia spółkę prawa handlowego. Miałaby ona zajmować się działalnością prasową i reklamową. W zamian za połowę udziałów „Na Skarpie” ma wnieść do niej wkład niepieniężny - aport o wartości do 25 tys. zł.
Jak można się domyślać, spółdzielnie chcą stworzyć i wydawać nowy organ prasowy.
- Mamy nadzieję, że nowy prezes Wojciech Piechota dokona nowego otwarcia i spółdzielcy usłyszą rzetelne odpowiedzi na wiele pytań - mówi Zbigniew Ernest, radny PiS. - Oby nie brał wzoru z byłego prezesa Wojciecha P. (nazwiska nie podajemy, bo jest oskarżony o oszustwo - przyp. red.), który wyjątkowo skąpił informacji
Prezesowi grozi bieda?
Swoje propozycje uchwał na walne „Skarpy” wniosła grupa mieszkańców z ulicy Szarych Szeregów. Proponują oni, aby w statucie znalazł się taki zapis: „Łączne maksymalne wynagrodzenia członka zarządu spółdzielni nie może przekraczać 5 tys. zł brutto miesięcznie”. Grupa postuluje też, by dostęp do spółdzielczych dokumentów członkowie mieli taki sam, jak mają zainteresowani w sądach czy prokuraturach.
„Członek spółdzielni ma prawo kopiować za pomocą swojego aparatu fotograficznego dokumenty uchwał organów spółdzielni, protokoły obrad (dalej: inne dokumenty). Za sporządzanie kopii prywatnym sprzętem spółdzielnia nie może domaga się jakichkolwiek opłat” - takiego zapisu chcą w statucie.
O gruntach na Rubinkowie
Z kolei w SM „Rubinkowo” nabrzmiewa problem niekorzystnego, zdaniem części spółdzielców, podziału geodezyjnego gruntów przynależnych właścicielom mieszkań.
- Od 2006 roku do maja 2013 wnosiliśmy z czynszem dodatkową opłatę: 0,10 zł za metr kwadratowy mieszkania na wykup przynależnych do mieszkań gruntów. Tymczasem dokonany podział geodezyjny gruntów wywłaszcza właścicieli mieszkań z większości, bo aż 80 procent gruntów, na które ponieśli nakłady finansowe. Mieszkańcy wykupili po około 1,75 mkw. gruntu przynależnego do metra kw. mieszkania, a po podziale przydzielono im tylko po około 0,35 metra gruntu. Dlatego domagamy się nowego podziału geodezyjnego - tłumaczy Janusz Dagow, spółdzielca.
Wraz z grupą innych zgłosił SM „Rubinkowo” projekt uchwały w sprawie nowego podziału, ale spółdzielnia go odrzuciła. Temat jednak jest gorący i z pewnością na zebraniach i tak wypłynie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?