Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary Browar wreszcie ożyje? Jest piękny plan...

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Według koncepcji pracowni „Sobociński. Architekci”  Stary Browar ma zostać nadbudowany i to w odważny sposób. Zmieścić ma się w nim 47 mieszkań
Według koncepcji pracowni „Sobociński. Architekci” Stary Browar ma zostać nadbudowany i to w odważny sposób. Zmieścić ma się w nim 47 mieszkań Pracowania „Sobociński. Architekci”
Według projektu pracowni „Sobociński. Architekci” w browarze powstanie 47 mieszkań. Kto jest tutaj inwestorem? Urzędnicy nie mają pewności.

[break]
- Wszystko wskazuje na to, że Stary Browar pozostaje w rękach spadkobierców zmarłego biznesmena Krzysztofa Mielewczyka - mówi Adam Popie-lewski, szef Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta Torunia. - Ponad rok temu kontaktowała się z nami spółka „Hotel 1231”. Ale jeszcze nie występowała ani o wydanie warunków zabudowy, ani tym bardziej o pozwolenie na budowę w związku z projektem nadbudowy browaru i stworzenia w nim mieszkań.

Gotowy do sprzedaży?

Wydział architektury i budownictwa wydawał jak dotąd „Hotelowi 1231” tylko zaświadczenia o tym, jakie jest przeznaczenie nieruchomości w kontekście miejscowego planu zagospodarowania.

- A takie dokumenty zazwyczaj potrzebne są przy transakcjach kupna-sprzedaży. Stąd nasz domysł, że zabytek przygotowywany jest do sprzedaży - dodaje Adam Popielewski. - Zresztą, już wcześniej były takie próby.

PRZECZYTAJ:Miasto nie wyegzekwowało jeszcze ani grosza

Własność Starego Browaru przenoszona była już kilkakrotnie. Po tragicznej śmierci biznesmena Krzysztofa Mielewczyka, zabytek stał się częścią spadku odziedziczonego przez jego żonę - posłankę Dorotę Mielewczyk (PiS). Przez jakiś czas nieruchomość faktycznie wystawiana była na sprzedaż.

Dziś coraz szerzej dyskutuje się o ciekawym projekcie nadbudowania browaru. Przygotowała go dla „Hotelu 1231” toruńska pracownia „Sobociński. Architekci”. Oczywiście, w porozumieniu z Mirosławą Romaniszyn, miejskim konserwatorem zabytków.

Apartamenty? Nie...

- To nie będą apartamenty, lecz po prostu ładne mieszkania, w większości dwupokojowe, o powierzchni pięćdziesięciu kilku metrów kwadratowych - zdradza architekt Piotr Sobociński. - Cieszę się, że przy projektowaniu mieliśmy trochę luzu i oddechu. Uważam, że nie powinno się na toruńskiej starówce sztywno trzymać wyłącznie koncepcji historyzujących.

Projekt zakłada adaptację i nadbudowę zabudowań Starego Browaru oraz dwóch zabytkowych sąsiednich kamienic z przełomu XVII i XVIII wieku. Na wyższych kondygnacjach znaleźć miałoby się 47 mieszkań. Na parterze i w piwnicach - lokale usługowe.

W narożniku od strony ulicy Browarnej mieszkania wkomponowane mają zostać w istniejącą bryłę budynku i kamieniec. Natomiast część od strony ulicy Wielkie Garbary miałaby zostać nadbudowana, do poziomu pięciu kondygnacji.

- Nowa części budynku to współczesna forma, składająca się z umieszczonych obok siebie i nad sobą wysuwanych oraz cofniętych sześcianów, obłożonych blachą w kolorze grafitowym, z dużymi przeszkleniami. Schodkowo ukształtowana bryła budynku w części narożnej ma na celu jak największe odsłonięcie części zabytkowej browaru oraz komina. Rozbicie bryły ostatniej kondygnacji otwiera perspektywę widokową na komin również z ulicy Przedzamcze - tak opisują projekt architekci.

A gdzie pieniądze?

Sprawa ma jeszcze inny aspekt.

Kiedy spółka „Polskie Pierze i Puch” kupowała zabytkowy browar od miasta (rok 2006), zobowiązała się do jego remontu w ciągu 5 lat. Nie zrobiła tego, więc w myśl umowy musi zapłacić miastu karę umowną. Wraz z odsetkami to dziś kwota blisko 700 tys. zł. Urząd Miasta nie wyegzekwował jednak dotąd ani złotówki, bo... podobno nie ma od kogo.

Warto wiedzieć: Smutna historia

W 2006 roku miasto sprzedało Stary Browar za niecałe 3 mln zł spółce biznesmena Krzysztofa Mielewczyka.

Przedsiębiorca zapowiadał, że zamieni pusty browar w luksusowy hotel. Targował się z miastem o przestrzeń. W 2010 roku przy zabytku stanęły nawet rusztowania... Ale na tym się skończyło. Przez kilka lat Stary Browar przechodził z rąk do rąk, a właściwie - z jednej spółki do drugiej. 13 września 2013 r. biznesmen zmarł w katastrofie śmigłowca. Schedę po nim odziedziczyła żona - poseł Dorota Mielewczyk (PiS), ale w ograniczonym zakresie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska