Struga Toruńska powinna być częściej czyszczona!

W rzeczce są śmieci, a także liście i gałęzie z rosnących nad nią drzew. Uporządkowania też wymagałyby nabrzeża i alejki wzdłuż Strugi, które są urokliwym miejscem spacerów, zamieszkałym przez dzikie kaczki.
[break]
Jak się okazuje, ustalenie, kto utrzymaniem koryta i brzegów rzeki powinien się zajmować, nie jest takie proste. Administracja Osiedla Chrobrego (należącego do Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej) odsyła do Urzędu Miasta, ten zaś do władz wojewódzkich.
- Struga Toruńska na tym odcinku należy do skarbu państwa, reprezentowanego przez marszałka województwa, w imieniu którego rzeką, jej korytem i nabrzeżem w granicach działki ewidencyjnej zajmuje się Kujawsko-Pomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych z siedzibą we Włocławku - słyszymy w Wydziale Środowiska i Zieleni UMT.
- Na terenie miasta Strugę utrzymujemy wspólnie z toruńskim magistratem - twierdzi zastępca dyrektora KPZMiUW Marian Wilmanowicz.
- Do nas należy wyłącznie czyszczenie przestrzeni pod przepustami, mostkami i kładkami dla pieszych, które są w ewidencji gminy - uściśla Józef Czerwiński, w magistrackim wydziale środowiska zajmujący się gospodarką wodną. - Czyścimy też kraty, żeby zapewnić przepływ wody. Wykonawca, któremu te prace zleciliśmy, wykonuje je dwa razy w tygodniu.
Wygląda jednak na to, że i magistrat widzi, iż Struga nie jest wystarczająco zadbana.
- Właśnie wystąpiliśmy do marszałka województwa z wnioskiem o to, by podjął działania zmierzające do zapewnienia systematycznego utrzymania rzeki - mówi dyrektor WŚiZ UMT Szczepan Burak. - Czekamy na odpowiedź.
W każdym razie dyr. Marian Wilmanowicz z Włocławka obiecał zainteresować się obecnym stanem Strugi.
A poza tym, jak mówi Józef Czerwiński z toruńskiego magistratu, śmieci nie spadają do rzeki z nieba... Śmiecą ludzie. A wyciąganie ze Strugi tapczanu lub meblościanki też się już zdarzało.