Samotni, schorowani i do tego liczący każdy grosz - tak żyje w naszym mieście wiele starszych osób. Wykonując nawet niewielki gest, możemy im pomóc. Tym bardziej, że niedługo gwiazdka.
Już po raz drugi nasza redakcja wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie prowadzi akcję świątecznej pomocy dla toruńskich seniorów. W ubiegłym roku przedsięwzięcie skończyło się ogromnym sukcesem, a stoły ubogich ludzi w podeszłym wieku wreszcie wyglądały okazale. Były na nich bożonarodzeniowe potrawy, a nie jak zwykle - margaryna, dżem i chleb. Liczymy na to, że dzięki ofiarności naszych Czytelników i tym razem uda się skutecznie pomóc potrzebującym.
<!** reklama>-Takich nieszczęśliwych i samotnych osób jest wiele. O niektórych nigdy się nie dowiemy. Zamykają się ze swoim ubóstwem w czterech ścianach. Nie dla nich programy unijne, nie dla nich aktywizacja zawodowa i inne dostępne młodym dobrodziejstwa. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Może nasza pomoc wywoła długo niewidziany uśmiech na twarzach i ociepli smutne dni - przekonuje Olga Okrucińska, rzeczniczka prasowa MOPR i koordynatorka świątecznej akcji.
Pracownicy socjalni na co dzień stykają się ze starością, chorobą, ubóstwem. O swoich podopiecznych w jesieni życia mówią jednak bardzo ciepło. Wszyscy mają wspólną cechę - jest nią pogoda ducha, która mimo ogromnych trudności nie opuszcza seniorów.
Pracownicy socjalni opowiedzieli nam o 68-letnim Antonim, który do niedawna był złotą rączką w jednym z toruńskich ogrodów działkowych. Sam mieszkaniec mikroskopijnego domku na działce dorabiał sobie, pomagając sąsiadom. Niestety, zachorował na ciężki nowotwór i już nie może pracować.
Jest też 78-letni Jerzy, w przeszłości nauczyciel. Schorowany mężczyzna ma problemy z wychodzeniem z domu. Dla niego długie jesienne i zimowe wieczory to prawdziwa tragedia. Na święta najbardziej ucieszyłby się z książek, które wprost uwielbia czytać.
Starsi ludzie, o których piszemy, borykają się z problemami finansowymi. Niskie emerytury pozwalają im przeżyć. Na żadne luksusy - w tym świąteczne specjały - miejsca w budżecie nie ma. Przyda się więc wszystko, co sami kupujemy na Boże Narodzenie.
- Chodzi nam przede wszystkim o żywność, słodycze, owoce, konserwy. Nie dysponujemy chłodniami, więc muszą być to artykuły niewymagające lodówki - tłumaczy Olga Okrucińska. - Przydałyby się też drobiazgi, które można ofiarować w ramach świątecznego podarunku. I co bardzo ważne: zależy nam wyłącznie na rzeczach nowych, oryginalnie zapakowanych. Nie chcemy dawać naszym seniorom spranych ręczników czy używanej pościeli.
Zbiórka potrwa do połowy grudnia. Wszystkie zgromadzone dary zostaną rozdzielone pomiędzy potrzebujących i jeszcze przed Bożym Narodzeniem trafią pod ich dachy. Dystrybucją paczek zajmą się pracownicy MOPR, którzy dostarczą je do adresatów.
Warto wiedzieć
Gdzie przekazywać dary?
Rejony pracy socjalnej: ul. Mickiewicza 30, ul. Poznańska 63, ul. Okólna 169, ul. Fałata 36, ul. Rydygiera 30, Szosa Chełmińska 254, a także do Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, ul. Fałata 35.
Codziennie w godz. 7.30-9, a we wtorki w godz. 8-16.
MOPR, ul. Konstytucji 3 Maja 40C w godz. 7-15.30.
Akcję koordynuje Olga Okrucińska, tel. 506-082-794.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?