Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sytuacja w chełmżyńskiej gorzelni jest nadal trudna

Marcin Seroczyński
Na zdjęciu od lewej: radny powiatu toruńskiego Paweł Polikowski, burmistrz Jerzy Czerwiński i prezes Roman Mierzwa, którzy bronią gorzelni przed upadłością
Na zdjęciu od lewej: radny powiatu toruńskiego Paweł Polikowski, burmistrz Jerzy Czerwiński i prezes Roman Mierzwa, którzy bronią gorzelni przed upadłością Marcin Seroczyński
Po spotkaniu w siedzibie Bioetanolu, samorządowcy wraz z zarządem firmy podjęli dalsze działania ratujące przede wszystkim miejsca pracy.

Burmistrz Chełmży Jerzy Czerwiński wraz z przedstawicielami zarządu Bioetanolu zgłosili trudną sytuację naszego zakładu wicepremierowi Januszowi Piechocińskiemu.

Samorządowcy i zarząd gorzelni liczą, że zwrot w sytuacji doprowadzi do uruchomienia zakładu i rozpoczęcia produkcji. Zdaniem dyrektora finansowego Krzysztofa Grabowskiego straty gorzelni przekroczyły już milion złotych. Zakład nie produkuje od prawie dwóch miesięcy.

- Wicepremier rządu był zorientowany w temacie, ponieważ sprawę przedstawiła mu Ewa Mes wojewoda kujawsko-pomorski, u której też interweniowaliśmy - mówi burmistrz Jerzy Czerwiński. - Janusz Piechociński ma przedstawić nam swoje stanowisko dotyczące Bioetanolu - dodaje włodarz miasta.

Sprzeciw wobec celników, którzy wydali nieprawomocną decyzję wyrazili radni powiatu toruńskiego.

- W wyniku decyzji naczelnika Urzędu Celnego w Toruniu, wstrzymana została działalność zakładu. W konsekwencji dobrze funkcjonująca firma w przeciągu kilku miesięcy została doprowadzona do konieczności zgłoszenia wniosku o upadłość - pisze Tomasz Zakrzewski przewodniczący rady powiatu.

Rada Powiatu Toruńskiego w swoim stanowisku zwróciła się do wszystkich decydentów o ponowne zapoznanie się z sytuacją. Radni żalą się, że dotychczasowe interwencje naszych posłów nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.
- Miasto i gmina Chełmża boryka się od lat z wysokim bezrobociem, obecnie jest 2300 osób bez pracy, a stopa bezrobocia kształtuje się na poziomie 20 procent - piszą radni powiatowi. Ich zdaniem likwidacja ponad 80. miejsc pracy w firmie Bioetanol wiąże się z utratą źródła utrzymania dla 300 osób. Pogłębi to problem społeczny w mieście.

Wszystkie osoby zatrudnione w chełmżyńskim zakładzie są także zdeterminowane i oprócz protestów przed Izbą Celną mówią, że będą bronić się przed utratą miejsc pracy tak długo jak tylko się da.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska