Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr przeżywa dramat

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Od trzech tygodni trwa walka toruńskiego Teatru im. Wilama Horzycy ze złodziejami i wandalami. Jej sceną jest posesja, na której teatr ma swoją stolarnię. Adres nie jest najlepszy: Pod Dębową Górą.

<!** Image 3 align=none alt="Image 209744" sub="Stary budynek z czerwonej cegły, który stał się ostatnio celem ataków wandali, znajduje się w najbardziej zaniedbanej części ulicy Pod Dębową Górą. Toruński teatr ma w nim stolarnię od 20 lat (na zdjęciu Robert Kowalski) [Fot.: Sławomir Kowalski]">Od trzech tygodni trwa walka toruńskiego Teatru im. Wilama Horzycy ze złodziejami i wandalami. Jej sceną jest posesja, na której teatr ma swoją stolarnię. Adres nie jest najlepszy: Pod Dębową Górą.

Stary, ponadstuletni budynek z czerwonej cegły znajduje się w najbardziej zaniedbanej części tej ulicy. Stoi nieco na górce. Sprzed teatralnej stolarni widać więc pobliskie, sklecone z różnych materiałów, domki i najczęściej zapyziałe podwórka. Niedaleko znajduje się największy sklep w okolicy, przed którym w czwartek po 9 rano można zauważyć mężczyzn popijających piwko na śniadanie.

Toruński teatr ma tu stolarnię od 20 lat. Kilka miesięcy temu z powodu oszczędności musiał zrezygnować z całodobowej ochrony. Zamontowano czujniki i alarm. Pierwszy atak nastąpił w Wielki Piątek wieczorem. Do firmy ochroniarskiej dotarł sygnał, że ktoś kręci się po posesji.

- Na miejscu okazało się, że ktoś zniszczył czujniki alarmowe na zewnątrz budynku - mówi Andrzej Churski, dyrektor administracyjny toruńskiego teatru. - Pojawiła się firma ochroniarska i policja w cywilnym samochodzie. Wtedy zaczęto rzucać w nas kamieniami. Nie było widać, kto. Policja wezwała posiłki, napastnicy odpuścili i rozpłynęli się w ciemności. Okazało się też, że ktoś wtedy ukradł część bramy i płotu.

<!** reklama>

Teatr bramę i płot naprawił. Odbudowano również system alarmowy. Ci, którzy to w Wielką Sobotę robili, opowiadali potem, że przyglądała im się z pewnej odległości grupa sześciu może siedmiu mężczyzn. Wyglądali na mieszkańców tej okolicy. Również wczoraj, kiedy wraz z dyrektorem Churskim pojawiliśmy się przed stolarnią, byliśmy przez pewien czas bacznie obserwowani przez kilku mężczyzn.

Po świętach złodzieje zaatakowali z drugiej strony posesji. Ukradli siatkowy płot i zniszczyli podtrzymujące go słupy. Teatr znów to szybko naprawił. Na kilka godzin. Gdy z placu zeszła ekipa remontowa, ktoś po prostu wyrwał z ziemi słupki, nim beton zdążył stężeć. Teraz z jednej strony posesji płotu nie ma.

Do stolarni wrócił ochroniarz. Nie czuł się tam całkowicie bezpieczny, ponieważ w ciągu ostatnich tygodni zdarzyło się chyba ze trzy razy, że podczas obchodów świsnęły mu koło ucha kamienie. Wzywał policję, ona przyjeżdżała, ale nikogo nie zatrzymano.

W nocy z ostatniego wtorku na środę po raz kolejny zniszczono czujki alarmowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska