Baraki - tak wciąż mówi się o tych parterowych budynkach należących do miasta. Stoją blisko siebie, choć adresy mają odmienne: ul. 63 Pułku Piechoty 80 i Letnia 30. Zarządza nimi Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Toruniu. Jak tu się żyje?
- Koszmar, horror, barykadujemy się na noc - twierdzi jeden z lokatorów ojciec pięciorga dzieci, w tym czworga niepełnosprawnych. - Od ponad roku powtarzają się podpalenia.
Inni lokatorzy skarżą się na usterki i awarie w budynkach. Wiele natomiast stanu budynków, ich mieszkańców i klimatu okolicy mówią zdjęcia, które fotoreporter "Nowości" wykonał w poniedziałek (23.10).
Rok temu strażacy wciąż tutaj interweniowali. Problem podpaleń zniknął? Policja: jest bezpieczniej
W sierpniu minionego roku na łamach "Nowości" szeroko opisywaliśmy problem tej okolicy. Do baraków na Podgórzu regularnie musieli przyjeżdżać strażacy. Często interweniowała też policja. Nie były to wielkie pożary, bo płonęły np. śmieci czy sprzęty, ale strażacy bili na alarm. Podkreślali, że część lokatorów ma tutaj butle z gazem i tragedia wisi na włosku.
Przed rokiem widać było tez wyraźnie, że konfliktów sąsiedzkich tutaj nie brakuje. Chodziło także o konflikty z niedalekimi sąsiadami, z innych mieszkań socjalnych i komunalnych w okolicy. Pojawiły się tematy wyzwisk, przemocy, narkotyków i inne. Głośno padały też słowa o rzekomo bezradnej policji, która "niewiele robi".
Jak jest obecnie? -Podpalenia się powtarzają. Nam podpalono np. opał kupiony z myślą już o zimie. Tak się boimy, że barykadujemy się na noc - mówi lokator, ojciec pięciorga dzieci. - Policja? Przyjeżdżają na interwencje, ale czasem to już nawet z radiowozu nie wysiadają. Mówią, że skoro nic nie spłonęło, to mamy iść spać...
Ten mężczyzna palcem wskazuje na młodzież, które do baraków ciągnie z sąsiedztwa, z okolicznych bloków. Ma rację, czy w ogóle przesadza i dramatyzuje?
- Dzielnicowy, w którego rejonie znajdują się wskazane budynki zauważył wyraźną poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu. W szczególności ze względu na to, że ustał problem powtarzających się podpaleń. Nadal bywają tam interwencje policjantów, lecz są one zazwyczaj wynikiem konfliktów sąsiedzkich. Te zgłoszenia wpływają także znacznie rzadziej niż rok temu - przekazuje "Nowościom" aspirant Dominika Bocian, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu.
ZGM w Toruniu: "Wszelkie awarie usuwane są na bieżąco"
Spokojnie do tematu podchodzi także Zakład gospodarki Mieszkaniowej w Toruniu. -Od dłuższego czasu nie były zgłaszane żadne skargi i donosy lokatorów budynków położonych przy ul. 63. Pułku Piechoty 80 oraz Letniej 30, tym również w zakresie artykułu Nowości Dziennika Toruńskiego z dnia 24.08.2022 roku (o podpaleniach-przyp.red.) - przekazuje Dorota Benz-Kostrzewska, rzeczniczka ZGM.
A jak ZGM ocenia stan techniczny tzw. baraków na Podgórzu? - W budynkach tych regularnie dokonywane są przeglądy. Ich stan techniczny jest odpowiedni, a wszelkie awarie np. przecieki z dachu lub pęknięte rynny, usuwane są na bieżąco - zapewnia rzeczniczka.
Jednocześnie pani rzecznik przyznaje, że malowania wymagają tutaj korytarze. - Jednak w chwili obecnej nie jest planowane ich odświeżenie. Podkreślić należy, że budynki te objęte są ochroną konserwatora, z którym należy uzgadniać wszelkie remonty - kończy Dorota Benz-Kostrzewska.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
