Toruń. Do kogo trafiły srebrne medale WOŚP?

Pamiątkowe srebrne medale, które trafiły do Torunia, wybite zostały przez Mennicę Narodową. Wśród nagrodzonych znaleźli się m.in: sponsorzy, darczyńcy, przyjaciele Fundacji WOŚP, przedstawiciele mediów oraz przedstawiciele sztabów. Toruńskich sztabowiczów wyróżniono za krzewienie idei Orkiestry wśród najmłodszych.

- Można Orkiestry nie lubić, ale nie można jej nie zauważyć. 25 Finałów, to 25 lat wspierania polskiej medycyny. Żaden zakup nie mógłby być możliwy, gdyby nie darczyńcy, sponsorzy, przyjaciele Orkiestry i my doskonale sobie z tego zdajemy sprawę. Chcielibyśmy w szczególny sposób podziękować i wyróżnić najbardziej zaangażowanych w działania Fundacji wręczając im symboliczne medale - tłumaczył Jerzy Owsiak, prezes zarządu Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

Zarówno Anita Nowak, jak i Radosław Boroch byli bardzo zaskoczeni wyróżnieniem. Jak twierdzą, robią po prostu swoje nie oglądając się na nagrody czy zaszczyty. A efekty są oszałamiające: sztab w SP 1 podczas styczniowego finału zebrał zawrotną sumę 110 tys. zł, a wolontariusze pracujący dla III LO - 114 tys. zł.

- W ubiegłym roku mieliśmy 86 tys. zł i wydawało się, że więcej się nie da. Tymczasem podbiliśmy tę kwotę o ponad 24 tys. zł - opowiada Anita Anita Nowak. - Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie dobrzy ludzie. Bardzo wspomagali nas rodzice. Nie mogę też zapomnieć o absolwentach naszej szkoły, którzy już nie kwestują, ale bardzo nam pomagają. Przez całą finałową niedzielę charytatywnie liczyli pieniądze albo byli opiekunami dla młodszych dzieci.

Radosław Boroch bierze udział w Orkiestrze od lat. To był jego dziewiąty finał. Od dawna nie jest już uczniem III LO, teraz mieszka i pracuje w Sopocie. Ma już jednak tak duże doświadczenie i kontakty, że jest w stanie kolejne finały organizować zdalnie. W najważniejszym momencie jednak zawsze jest w Toruniu. Wraz z jego sztabem gra Wydział Politologii i Studiów Międzynarodowych UMK oraz szkoły z okolicznych miejscowości: Lubicza, Osieka i Obrowa.

- Kiedy dowiedziałem się tym wyróżnieniu zwyczajnie miałem łzy w oczach. Poczułem ogromną dumę i wdzięczność dla tych wszystkich, którzy przez lata pracowali ze mną - mówi „Nowościom” Radosław Boroch. - Wierzę w to, co robi Orkiestra i Jurek Owsiak. Bardzo się cieszę, że i ja mogę dorzucić coś od siebie do tego wielkiego dzieła. Myślę, że sama idea zasługuje na nagrodę Nobla. To byłaby nagroda dla wszystkich Polaków, których WOŚP jednoczy.

Warto wiedzieć. WOŚP po toruńsku

• 15 stycznia 2017 roku zebrano w Toruniu rekordową w historii kwotę 504 tys. zł. Dla porównania, przed rokiem było to 341 tys. zł. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała na rzecz szpitalnych oddziałów pediatrycznych oraz po raz czwarty na godną opiekę nad seniorami.
• Do sukcesu Torunia w bardzo istotny sposób przyczyniły się dwa sztaby: w SP nr 1 prowadzony przez Anitę Nowak oraz w III LO prowadzony przez Radosława Borocha. Pierwszy zebrał 110 tys. zł, drugi jeszcze więcej, bo 114 tys. zł. M.in. za to zostały one wyróżnione przez WOŚP.

NowosciTorun