Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Kamienica piękna, ale w stanie takim, że zagraża nawet tym, którzy się do niej włamują

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Podczas sesji radni m.in. dość długo debatowali nad przyszłością przeznaczonej na sprzedaż kamienicy przy Rybakach 57
Podczas sesji radni m.in. dość długo debatowali nad przyszłością przeznaczonej na sprzedaż kamienicy przy Rybakach 57 Grzegorz Olkowski
22 lipca toruńscy radni debatowali m.in. nad kondycją finansów miejskiego szpitala oraz sensem sprzedaży gminnych nieruchomości. Kolejny raz spotkają się po wakacyjnej przerwie - we wrześniu.

Specjalistyczny Szpital Miejski w Toruniu miał na koniec ubiegłego roku ponad 25 milinów złotych straty. Najważniejsze powody tego są takie same jak w latach poprzednich, które lecznica również kończyła z długiem. Fundusze jakie lecznica przy ul. Batorego otrzymuje z NFZ nie pokrywają wszystkich wydatków, jakie powinny być refundowane. W 2020 roku wzrosły również niektóre wydatki. Z powodu pandemii wzrosły na przykład ceny środków ochrony osobistej oraz zapotrzebowanie na nie.

Zobacz także

Podczas czwartkowej sesji toruńscy radni wysłuchali sprawozdania na temat stanu finansów lecznicy i je przyjęli, co miało kluczowe znaczenie dla dalszego funkcjonowania placówki. Rzecz jasna nie obyło się bez dyskusji, radny Maciej Krużewski (KO) pytał m.in., jakie straty szpital zanotował w pierwszej połowie tego roku i czy są one wyższe od tych, jakie miał w tym samym czasie rok wcześniej. Dowiedział się, że do czerwca lecznica miejska była 19 milionów złotych na minusie, a rok wcześniej jej dług był o trzy miliony złotych mniejszy.

Ile będzie trzeba zapłacić za usunięcie hulajnogi - zawalidrogi?

Rada Miasta przyjęła także uchwałę dotyczącą stawek za usuwanie porzuconych na drogach i chodnikach hulajnóg.

- Przepisy ustawy wreszcie uregulowały długo oczekiwaną zmianę, a mianowicie ustanowiły pojazdami urządzenia transportu osobistego i hulajnogi elektryczne - mówił Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia. - Do tej pory nie wiadomo było, jak przechodzić do tego typu urządzeń. Uznanie ich za pojazdy poskutkowało tym, że została do nich zastosowana cała seria przepisów.

Stawki za usuwanie hulajnóg będą równe tym za usunięcie porzuconych rowerów czy motorowerów.
Za usunięcie w/w pojazdów - 116 zł;

  • Za przechowywanie w/w pojazdów - 13 zł za dobę;
  • Koszty powstałe w wyniku wydania dyspozycji usunięcia pojazdu, a następnie odstąpienia od jego usunięcia - w przypadku dojazdu do miejsca zdarzenia w celu usunięcia z drogi - 96 zł;
  • Koszty powstałe w wyniku wydania dyspozycji usunięcia pojazdu, a następnie odstąpienia od jego usunięcia - w przypadku dojazdu i załadunku pojazdu - 96 zł.

Straż miejska będzie jednak usuwała hulajnogi w ostateczności. Najpierw o zawalidrodze zostanie poinformowany operator i dopiero jeśli nie zareaguje, pojazd zostanie usunięty.

Wnioski o dotacje miejskie na konserwację bądź prace remontowe prowadzone w budynkach wpisanych do rejestru lub gminnej ewidencji zabytków, będzie można składać do 30 listopada. Każdy wnioskodawca będzie mógł złożyć wniosek dotyczący tylko jednego zabytku - takie zmiany w zasadach udzielania dotacji przyjęli radni.

Czy ta sprzedaż się Toruniowi opłaci?

W programie czwartkowej sesji było także sporo punktów dotyczących sprzedaży gminnych nieruchomości. Radni zgodzili się przeznaczyć na sprzedaż m.in. dwie działki przy ul. Łódzkiej i Porzeczkowej. Uchwałę w sprawie sprzedaży działki przy skrzyżowaniu ul. Broniewskiego i Reja na początku sesji wycofał prezydent Michał Zaleski, ponieważ być może lepiej będzie ten grunt zachować ze względu na ewentualną przebudowę skrzyżowania.
Radni zajęli się także uchwałą dotyczącą sprzedaży kamienicy przy Rybakach 57. Dzieło Konrada Schwartza, tego samego, który zbudował kamienice przy placu świętej Katarzyny 7 oraz Bydgoskiej 50-52, kojarzy się torunianom przede wszystkim jako siedziba różnych szkół. Od 2018 roku budynek jest jednak pusty. Jego stan się pogarsza i jak powiedziała na sesji wicedyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Elżbieta Kowalska, zagraża nawet tym, którzy się do niego włamują.
Radni dyskutowali o tym, czy kamienica ma odpowiednią ochronę konserwatorską i czy nie lepiej byłoby ją wyremontować a następnie przeznaczyć na potrzeby miasta. Prezydent Michał Zaleski uznał jednak, że remont byłby zbyt drogi, więc lepiej ją sprzedać.
Radni się na to zgodzili, chociaż nie byli jednomyślni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska