Toruń. Sterroryzował ją nożem i okradł. Nowe fakty

Do rozboju doszło 11 listopada ok. godz. 3.20. 19-letnia kobieta spóźniła się na nocny tramwaj. Zamiast czekać godzinę na kolejny, postanowiła wrócić pieszo w okolice osiedla na Gagarina, gdzie wynajmowała pokój.

Odcięta od świata

- Wracając cały czas miała na uszach słuchawki i słuchała muzyki. Nie wiedziała, co się wokół niej dzieje - relacjonuje podinsp. Wioletta Dąbrowska z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Ulicą Sienkiewicza szedł już za nią napastnik. Na skrzyżowaniu z Gagarina zaczepił kobietę i pokazał jej nóż. Dziewiętnastolatka z przerażenia nie zdjęła słuchawek i dygocząc ze strachu powiedziała mężczyźnie, że nie wie, co do niej mówi. Na co napastnik wyjął jej słuchawkę z ucha i grożąc nożem zażądał wydania pieniędzy i telefonu.

Ofiara nie miała pieniędzy, a mężczyzna zabrał jej telefon i uciekł.

Zobacz też

Od momentu zawiadomienia złożonego przez pokrzywdzoną kryminalni z ogromnym zaangażowaniem zbierali każdy szczegół tej sprawy. Do zatrzymania podejrzanego doszło we wtorek około godziny 15 na Rubinkowie, kiedy mężczyzna prowadził auto. Najprawdopodobniej „zadekował” się gdzieś w podtoruńskim Lubiczu. To 28-latek bez stałego adresu zamieszkania.

Okazało się, że mężczyzna ma bardzo bogatą kartotekę kryminalną.

Multirecydywista

- W przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko mieniu, a do tego był poszukiwany listem gończym do odbycia kilku lat pozbawienia wolności za sprawy z przeszłości - informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska.

Napaści na dziewiętnastolatkę dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli w tzw. multirecydywy. Ostatni raz zakład karny opuścił w marcu tego roku.

Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Atak kiboli na DK 15 w Gronowie!