Toruń szuka Bródki, psa jeżdżącego z właścicielem po całej Polsce

Bródka to pies, który wraz ze swoim właścicielem, panem Andrzejem, zwiedził całą Polskę. W środę, 13 września zawitali do Torunia pod siedzibę jednej z firm przy ul. Szymańskiego. Wieczorem podczas kolacji coś przeraźliwie huknęło, przez co Bródka w strachu wyskoczyła z kabiny tira przez otwarte do połowy okno i pognała w kierunku firmy przy ul. Równinnej. Tam ją przenocowano, a rano wypuszczono bez zawiadamiania jakichkolwiek służb. Pan Andrzej szukał swojego psiego przyjaciela ok. 20 godzin. Niestety przez zawodowe obowiązki musiał opuścić Toruń. Udał się do Wrocławia, lecz cały czas nadaje przez CB radio. W poszukiwania zaangażowali się więc torunianie.

Bródka to bardzo strachliwa suczka, dlatego jak najszybciej trzeba ją złapać. Gdy zostanie zauważona, warto zachować spokój.

Powstała także specjalna grupa na Facebooku pod nazwą Poszukiwania Bródki!!!, gdzie wszyscy poszukiwacze dzielą się informacjami na temat lokalizacji psa.

W niedzielę, 17 września zaginięciem Bródki zainteresowały się torunianki, Magdalena Nawrat oraz Ksymena Rogucka, które od razu wszczęły poszukiwania. W poniedziałek, 18 września ok. godz. 12.00 pojawił się sygnał oraz zdjęcia, że Bródka pojawiła się na ul. Nieszawskiej. Mimo przybycia po kilkunastu minutach psa już nie było. W pomoc zaangażowali się okoliczni mieszkańcy oraz Fundacja Cztery Łapy. We wtorek, 19 września poszukiwania trwały już od samego rana, w dodatku z użyciem drona. Niestety do dziś Bródka nie została namierzona. Pan Andrzej wrócił do Torunia, by znaleźć swojego psiego przyjaciela. Bródka została zauważona przy sklepie Dino przy skrzyżowaniu ulic Okólnej i Andersa we wtorek ok. godz. 17.00. Niestety w strachu pies uciekł. Poszukiwania trwają w okolicach Stawek, Rudaku, nowego mostu, ulic Andersa, Okólnej. Bródka mogła skierować się także w stronę starego mostu lub Nieszawki. Widziano ją także w okolicach Nowego Mostu, a nawet restauracji McDonald's na Rubinkowie. Wiele osób wskazało, że biegała w okolicy marketu Budowlanego OBI. Ostatnią lokalizacją, którą podali poszukujący jest ul. Piskorskiej 3C. Została zauważona tam w czwartek, 21 września ok. godz. 11.00. Sytuacja jest jednak bardzo dynamiczna i zmienia się każdego dnia.

Łączenie społeczności
Informacja o zaginięciu Bródki codziennie dociera do coraz większej liczby osób, które chętnie angażują się w poszukiwania. Udostępniają zdjęcia w swoich mediach społecznościowych, są w kontakcie z organizacjami działającymi na rzecz zwierząt i przede wszystkim udają się we wszelkie lokalizacje, które zostają wskazane, przy okazji rozwieszając plakaty. Odnalezienie się Bródki jest niezwykle ważne nie tylko dla nich. Pan Andrzej, właściciel psa, jest bardzo związany z psem. Po śmierci żony spędzał z Bródką całe dnie, była jego towarzyszką w podróżach i kompanką w codzienności. Pan Andrzej nie pochodzi z Torunia, przyjechał tu w obowiązkach zawodowych. Gdy tylko znajduje możliwość, wraca do miasta i działa razem z torunianami. Wnuczka i córka pana Andrzeja są w stałym kontakcie z poszukującymi.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu