Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Szynka w PRL i esbecja. W drugim procesie Piotr L. z "Urbitora" uznany kłamcą lustracyjnym

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Piotr L. twierdził, że jako wicedyrektor "Agrochłodu" miał dostęp do dóbr luksusowych w PRL-u, takich jak szynka chociażby. Odwiedzali go rozmaici ludzie, w tym tzw. smutni panowie z esbecji. Zwykli obywatele po kawałek mięsa, buty czy nawet chleb stali w kolejkach...
Piotr L. twierdził, że jako wicedyrektor "Agrochłodu" miał dostęp do dóbr luksusowych w PRL-u, takich jak szynka chociażby. Odwiedzali go rozmaici ludzie, w tym tzw. smutni panowie z esbecji. Zwykli obywatele po kawałek mięsa, buty czy nawet chleb stali w kolejkach... Archiwum Dziennika Łódzkiego Polska Press
Piotr L., były członek rady nadzorczej miejskiej spółki "Urbitor" w Toruniu to kłamca lustracyjny, bo zataił współpracę z SB - uznał Sąd Okręgowy w Toruniu. to już drugi wyrok, który wydał w tej sprawie. W pierwszym procesie... uniewinnił tego 77-latka, który w czasach PRL był wicedyrektorem "Agrochłodu".

Zobacz wideo: Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na COVID-19

TW "Paweł" w aktach bezpieki

Jaka jest prawda o przeszłości Piotra L. z Torunia? Sprawa z roku na rok robi się coraz bardziej skomplikowana. Kilka lat temu prokuratura Instytutu Pamięci Narodowej oskarżyła mężczyznę o to, że skłamał składając oświadczenie lustracyjne, bo zataił swoją współpracę z esbecja jako TW "Paweł". Miało mieć to miejsce w czerwcu 2011 roku, gdy obejmował funkcję członka rady nadzorczej miejskiej spółki "Urbitor" w Toruniu.

Warto przeczytać

Pierwszy proces Piotra L. zakończył się w październiku 2019 roku oczyszczeniem go z zarzutów. Prokuratura IPN odwołała się jednak do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, a ten polecił Sądowi Okręgowemu w Toruniu sprawę rozpatrzeć ponownie. Drugi proces właśnie się zakończył. Tym razem Piotr L. uznany został za winnego. Ale i od tego wyroku przysługuje mu prawo do apelacji, więc sprawy to nie kończy.

Co ma szynka do esbecji? Wersja historii według Piotra L.

Piotr L. po zmianie ustroju zdobył stosowne uprawnienia i był członkiem rad nadzorczych. Był m.in. w radzie SKOK-u im. Adamskiego w Toruniu oraz w radach miejskich spółek: Urbitora, Toruńskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych i Hokejowej Spółki Akcyjnej (HSA).

Prokuratura IPN dowodzi, że jako członek rady nadzorczej miejskiej spółki Urbitor (w 2011 r.) złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne. Ukrył, że jako TW „Paweł” współpracował z bezpieką.

- W czasach PRL-u byłem wicedyrektorem „Agrochłodu” w Toruniu. Ta wielka chłodnia była korytem dla ludzi władzy. Tu były mięsa, szynki i inne cenne produkty. Dyrektor scedował na mnie rozmowy z różnymi „smutnymi panami” i funkcjonariuszami od przestępczości gospodarczej. Rozmawiałem, ale żadnej deklaracji o współpracy nie podpisałem. Na nikogo nie donosiłem - mówił „Nowościom” Piotr L., dziś 77-latek.

Piotr L. twierdził, że jako wicedyrektor "Agrochłodu" miał dostęp do dóbr luksusowych w PRL-u, takich jak szynka chociażby. Odwiedzali go rozmaici ludzie, w tym tzw. smutni panowie z esbecji. Zwykli obywatele po kawałek mięsa, buty czy nawet chleb stali w kolejkach...

Toruń. Szynka w PRL i esbecja. W drugim procesie Piotr L. z ...

Sam fakt oskarżenia go o zatajenie współpracy był dla mężczyzny prawdziwym szokiem. - Niczego nie podpisywałem, więc żadnej deklaracji ode mnie nie mają. Niczego nie brałem, więc i niczego nie kwitowałem. Od prokuratora IPN dowiedziałem się, że ta rzekomo moja teczka spaliła się. Mają za to emerytowanych funkcjonariuszy SB, którzy podobno mnie zwerbowali i prowadzili. Jeśli to zrobili, to działo się to bez mojej wiedzy i zgody - podkreślał w rozmowie z „Nowościami” Piotr L. przed startem pierwszego procesu.

Drugi wyrok: winny kłamstwa lustracyjnego. A jakie konsekwencje?

W drugim procesie Sąd Okręgowy w Toruniu uznał Piotra L. jednak za winnego złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego. Tym razem zgromadzone i przedstawione przez prokuraturę dowody przekonały Temidę do takiego orzeczenia. Konsekwencje? Utrata prawa wybieralności w wyborach (Od Europarlamentu po samorządowe) na okres 5 lat oraz zakaz pełnienia funkcji publicznych przez 5 lat.

Polecamy

O pisemne uzasadnienie tego wyroku wystąpili już i otrzymali je: Piotr L., jego obrońca adwokat Marek Poksiński oraz Prokuratura IPN. Można spodziewać się apelacji. Cała sprawa zatem potrwać może jeszcze przynajmniej rok-dwa.
Do tematu będziemy wracali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska