Toruń. Tym razem wybory zakończyły się sukcesem. Kto się dostał do rad okręgów?

Przez pięć ostatnich lat w Toruniu sporo się zmieniło. W 2016 roku w mieście powstało tylko siedem rad okręgów, w pozostałych sześciu nie udało się zebrać niezbędnego minimum głosów. Wybory A. D. 2021 zakończyły się we wtorek, ich wynik jest zupełnie inny. Jednym z ich symboli będzie długa kolejka przed lokalem wyborczym na Wrzosach, gdzie karty do urn wrzuciło ponad 500 osób. Ostatecznie swojej rady nie będą mieli jedynie mieszkańcy Rubinkowa, ponieważ nie wszyscy z 10 kandydatów do rady zarejestrowali się w terminie, a bez tego nie można było przeprowadzić wyborów.

"To wyjątkowa mobilizacja mieszkańców, którzy chcą decydować o swoim najbliższym otoczeniu. Brawo torunianie" - napisał na Facebooku przewodniczący Rady Miasta Torunia Marcin Czyżniewski. Poinformował również, że na Rubinkowie trwają przymiarki do tego, aby wybory zorganizować. Po ostatnich zmianach ordynacji jest to możliwe, wniosek musi jednak poprzeć 300 osób.
Odpowiedzialność za swoje najbliższe otoczenie zamierzało wziąć 183 mieszkańców, tyle osób wystartowało bowiem w wyborach.

- W sumie głosowało 2501 osób, tak wynika z moich obliczeń – mówi Bartosz Szymanski, radny miejski z klubu Koalicji Obywatelskiej.

Szymanskiemu niewątpliwie należą się słowa uznania, ponieważ ze wszystkich toruńskich radnych najbardziej zaangażował się w promowanie rad i wyborów. Śledził je zresztą na pierwszej linii, wszystkie wyborcze popołudnia spędził pracując w komisjach.

- W domu żona narzeka, że cały czas biegam na jakieś spotkania – śmieje się radny Szymanski. - Jestem jednak zwolennikiem partycypacji i społeczeństwa obywatelskiego. Obiecałem o to zabiegać, gdy szedłem do wyborów w 2018 roku. Udało się doprowadzić do reformy rad okręgów, chociaż jej efekty nie są takie, jak sobie wyobrażałem. Zaangażowałem się też w promocję wyborów, wykupiłem na Facebooku reklamę, założyłem też stronę @RadyOkręgówTorunia, na której przybliżyłem temat rad, wyborów, oraz kandydatów. Widać, że zaczyna rozwijać się chęć do działania i choć jeszcze długa droga przed nami, to wydaje się, że idziemy w dobrym kierunku.

Nowe rady oficjalnie działają od momentu ogłoszenia wyników. Pierwsze posiedzenia rad okręgów mają przeprowadzić radni miejscy, upoważnieni do tego zostaną 30 września, podczas sesji Rady Miasta Torunia.

O tym, ile może zdziałać zaangażowana i sprawnie działająca rada okręgu, dobrze wiedzą mieszkańcy Chełmińskiego czy Bydgoskiego Przedmieścia. Na Chełmionce rada doprowadziła np.do zmiany miejskich planów dotyczących przebudowy odcinka ul. Długiej od Szosy Chełmińskiej do ul. Św. Józefa. Na Bydgoskim rada okręgu zaangażowała się m.in. w debatę na temat ul. Bydgoskiej, na której - jak informowaliśmy - miało się pojawić mnóstwo sygnalizacji świetlnych. Poza tym rady często zajmują się terenami zielonymi, ławkami i innymi problemami dotyczącymi osiedli.

Kto będzie reprezentował mieszkańców w radach okręgów w latach 2021 - 2026 i gdzie rady będą się spotykały? Informacje na ten temat znajdą Państwo w galerii.