Toruński Rower Miejski. Gdzie pojawią się kolejne stacje?

Statystyki pokazują, że wypożyczalnie w dzielnicach lewobrzeża są potrzebne. Co prawda pod względem wypożyczeń stacja przy ul. Hallera znajduje się na 2. miejscu od końca (231 wypożyczeń). Rzadziej wykorzystywana była tylko stacja nr 16 Przysiecka-Barbarka (155). Jednak rowerzyści chętnie korzystali z innej wypożyczalni w tej części Torunia. Stacja przy dworcu głównym pod względem zainteresowania z wynikiem 530 wypożyczeń plasuje się w połowie zestawienia za wrzesień. Czyli stacje są tutaj potrzebne, ale w przemyślanych lokalizacjach.

W Toruniu działa obecnie 30 stacji rowerowych. Najprawdopodobniej jeszcze w październiku pojawi się nowy punkt tego typu. Próżne jednak nadzieje, że będzie to lokalizacja na lewym brzegu. A na 186 027 zameldowanych mieszkańców, 22357 mieszka na lewym brzegu.

Na początku roku operator Toruńskiego Roweru Miejskiego przeprowadził sondę z pytaniem, gdzie powinna powstać kolejna stacja. Wśród wielu propozycji przewijały się lokalizacje na lewobrzeżu, ale ostatecznie wygrała propozycja na Chełmińskim Przedmieściu.

- Będzie na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Szosą Chełmińską czyli w miejscu wskazanym przez internautów w głosowaniu - przyznaje Małgorzata Mac z firmy Romet Rental Systems, operatora Toruńskiego Roweru Miejskiego.

Zobacz także:Toruński Rower Miejskie. Uruchomiono trzy nowe stacje napraw [WIDEO]

Można dyskutować o zasadności wyboru, bo w okolicy są stacje m.in. na Legionów i św. Klemensa. Tymczasem na lewym brzegu wciąż funkcjonują tylko dwie: przy ulicy gen. Hallera i Dworcu Głównym.

- System Toruńskiego Roweru Miejskiego jest projektem wieloletnim funkcjonującym w latach 2014-2017 - informuje Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy ratusza. - Z początkowych 12 stacji i 120 rowerów w 2014 roku, system został rozbudowany i obecnie użytkownicy mają do dyspozycji 30 stacji i 320 rowerów. W związku z wyczerpaniem możliwości finansowych miasto nie planuje rozbudowy o kolejne stacje, jednak istnieje możliwość powiększenia systemu po kolejne stacje komercyjne tj. finansowane przez podmioty prywatne. Na 2018 rok planowane jest uruchomienie nowego systemu i wówczas uwzględniać będziemy lokalizacje stacji w tych miejscach, gdzie dotychczas nie były one dostępne.

Mieszkańcy dziwią się, że miasto nie planuje kolejnych stacji w tej części Torunia.

- Tutejsze osiedla wciąż się rozbudowują, powstają nowe domy, więc rower miejski też powinien rozwijać się bardziej proporcjonalnie - uważa pan Piotr. - Na pewno przydałoby się urządzić stacje przy głównych ciągach: w Czerniewicach, przy Łódzkiej i Poznańskiej, tam gdzie mieszkają ludzie i będzie komu jeździć na rowerach. Stacja przy basenie na Hallera wydaje się niewypałem. Niewiele osób wie, że jest tam stacja, a poza tym, kto miałby z niej korzystać. Zresztą Stawki mają już jedną stację przy dworcu i czas pomyśleć o pozostałych dzielnicach. Stację z Hallera można by przenieść we wspomniane przeze mnie lokalizacje. Miasto powinno się nad tym zastanowić. Urządzenie nowej stacji to chyba nie jest wielki koszt.

Okazuje się, że jest to na tyle znaczący wydatek, że możliwe jest otwarcie nowych stacji o ile znajdzie się prywatny inwestor.

Toruński Rower Miejski funkcjonuje od kwietnia 2014 roku i cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Rower można wypożyczyć i oddać na dowolnej stacji. Specjalny system informatyczny dba o autoryzację oraz rozliczenie czasu jazdy. Aby zachęcić użytkowników do korzystania z rowerów, pierwsze 20 minut jazdy jest bezpłatne.